Czasami bywają trudne chwile w naszym życiu... Tracimy coś lub kogoś, a na to miejsce zyskujemy jeszcze większy ból i nienawiść do wszystkiego, co nas otacza. Obwiniamy się za coś, na co nie mieliśmy wpływu. Wylewamy łzy, a niekiedy nawet topimy smutki w alkoholu. Czy tego właśnie nam potrzeba? Co chcemy w ten sposób osiągnąć? W podobnej sytuacji stają bliscy naszej, głównej bohaterki. Zdarzenie sprzed pięciu laty odcisnęło ogromne piętno na wielu, ale ich życie toczy się przecież dalej. Nicolas, dla którego Rosie stała się bardzo bliska jego sercu, przeżywa żałobę w dosyć specyficzny sposób. Nie poddał się. Walczy. Walczy o swoją przyszłość, a robi to tylko i wyłącznie dla niej... Wracam z opowiadaniem, które może kolejny raz was zaskoczyć i wzbudzić kolejną dawkę emocji. Jest to kontynuacja "I WANT YOU". Serdecznie was zapraszam do ponownego zagłębienia się w tę historię i odpłynięcia w świat, który dla was stworzyłam... *Mogą pojawić się wulgaryzmy