Severus Snape zawsze chciał zostać kimś. Chciał pokazać, na co go stać. Chciał być panem własnego losu. Chciał wzbudzać szacunek i nigdy więcej się nie bać. Myślał, że kiedy zostanie Śmierciożercą, chwała będzie na wyciągnięcie ręki, a wszystkie jego marzenia się ziszczą. Myślał, że wtedy będzie mógł bez wstydu pokazać twarz. Myślał, że nadejdzie dzień, kiedy w końcu będzie mógł zdjąć maskę. Czy mógł się pomylić?