Baliśmy się śmierci, ale ona i tak po nas przyszła.
Baliśmy się miłości, nim zdołaliśmy pojąć, że było już za późno, aby przed nią uciec.
Baliśmy się samych siebie.
Mroku, który w sobie odkryliśmy.
Marzeń, skrytych pośród cieni.
Baliśmy się śmierci, ale ona i tak po nas przyszła.
Baliśmy się miłości, nim zdołaliśmy pojąć, że było już za późno, aby przed nią uciec.
Baliśmy się samych siebie.
Mroku, który w sobie odkryliśmy.
Marzeń, skrytych pośród cieni.
Może to i tak niczego nie zmieni, kiedy złapiesz się na poczuciu braku, ale wiem, że teraz łatwiej nam będzie tęsknić, niż fizycznie być obok. Zrobiliśmy dla siebie przecież tak wiele, że żadne słowa...