Macie czasem wrażenie że jesteście inni? Ja tak właśnie czuję się od czternastu lat .Byłam w lesie, sama. Całkiem sama. Siedziałam na polance i bawiłam się z wróbelkami. Zawsze kochałam towarzystwo zwierząt. Miałam tylko dwa latka kiedy mama zginęła z powodu choroby. Nawet dobrze nie wiem jakiej choroby, nikt mi nie powiedział. Nie miał kto mi tego powiedzieć. Ojca nigdy nie znałam. Nawet nie wiem jak ma na imię i czy jeszcze żyję. Od tamtej pory mieszkam u cioci i wujka ,brata mojej mamy. Dobrze mi u nich, jednak i tak brakuję mi kogoś kogo mogłabym nazwać mamą czy tatą, brakuję mi rodzinnej troski jaką nic nie może zastąpić. Teraz mam szesnaście lat i wszystko się komplikuje. Mieliście czasem wrażenie że nigdzie nie pasujecie? Że nic wam nie wychodzi? Że wszystko czego się dotkniecie się psuję, a wy nie możecie tego opanować? Że ogromne silne skrzydła mogły by cię nieść gdzie chcesz, ale nie potrafisz ich zaakceptować? Ja tak mam, i boje się samej siebie.