Wieki temu, a konkretnie w 2013 roku, przeżywałam fascynację Dragon Age. Bosz... przecież ja do dziś mam hopla na punkcie tej gry. Ferelden ratowałam już setki razy. Tym razem przedstawiam Wam moją radosną twórczość. Sądzę, że nie będzie to ani pierwsza, ani też ostatnia taka moja wstawka. Czasem lubię sobie coś naskrobać. Piszący tak mają, że jak im się w głowie coś zawiąże to, nie ma zmiłuj się. Muszą to napisać. Inaczej nie daje im to spokoju. W tym przypadku było tak samo. Tak mnie dręczyło, że nie mogłam spać. Pomyślałam też, że będzie to fajny prezent na urodziny naczelnego Przystani Szarego Strażnika, w której poniekąd się udzielam jako autor, recenzent czy skromny korektor. Zatem Łukasz dostał swój fanfik, a ja pozbyłam się opowieści z mej głowy. Wyszło coś takiego. Ostrzegam zawiera treści erotyczne. Miłego czytania. Zdjęcie zaczerpnięte z: http://elyhumanoid.tumblr.com/post/169423138300/as-promised-cullen-and-the-inquisitor-inspired