Hannibal
- Podoba ci się to?- spytałem, kiedy Hannibal bawił się moimi pośladkami jak leżałem na brzuchu.
- Cieszę się, że to założyłeś- miałem na sobie za małe ubrania, które kazał mi założyć.
- Nie ma sprawy- powiedziałem, a on położył się na moich plecach przytulając się do nich.
Jego krocze wbijało się w moje pośladki, ale to ignorowałem- Huh?- poczułem kolejny ciężar na sobie.
- Dexter!- wybuchnąłem śmiechem, kiedy zauważyłem w odbiciu lustra co się dzieje.
Dexter już był wyrośnięty, więc leżał na całym Hannibal'u- Dobra trochę nie mam jak oddychać, Dexter na dół- posłuchał się mnie i zeskoczył na podłogę.
- Jaka ulga- prychnąłem rozbawiony wracając do klikania w telefonie.
- Ej, daj mi uwagi!- usiadł na moich pośladkach.
- Dałbym, ale siedzisz na mnie i nie mam jak się ruszyć- na chwilę wstał ze mnie, a kiedy siedziałem usiadł na moich kolanach.
- Lepiej?- kiwnął głową i pocałował mnie w usta.
- To rób co chcesz- i właśnie wtedy żałowałem, że tak powiedziałem.
Billy Loomis
- Serio to ci się podoba?- spytałem zakłopotany, kiedy związałem krawat.
- I to jeszcze jak- objął mnie w pasie.
Wybrał mi garnitur i powiedział, żebym go nosił i w sumie nie był zły, no oprócz bielizny bo wybrał mi jakąś skąpą damską, a no tak i jeszcze miałem biustonosz, ale tak było dobrze.
- Trochę dziwne uczucie mieć biustonosz bez dużego torsu- powiedziałem zakłopotany.
- Dlatego dałem ci go tak by pasował idealnie i nie spadał- pocałował mnie w usta.
- A dlaczego mam na sobie damską bieliznę?- spytałem cały czerwony.
- Sam nie wiem, tak mi się spodobało- zawstydzony przytuliłem się do niego chowając twarz w jego koszulce.
- Kocham cię- powiedział bawiąc się moimi włosami.
- Ja ciebie też- powiedziałem cicho.
- Chcesz obejrzeć jakiś film?- spytał.
- Mhm~- prychnął rozbawiony i pociągnął mnie za sobą na kanapę.
Whiteheart
- I kto jest teraz pieskiem?- spytał Whitey bawiąc się obrożą, którą kazał mi założyć.
- Ugh, zamknij się- mruknąłem zawstydzony.
- Podobasz mi się w tym- powiedział bawiąc się smyczą.
Pokazałem mu język, a on pociągnął za smycz przez co wylądowałem na jego kolanach no dobra łapach.
Polizał mnie w usta- Ej! Co ja mówiłem?- pokazał mi język.
- Zero całowania, kiedy jestem w tej formie- wymamrotał niezadowolony.
- Dokładnie- westchnął na moje słowa.
- Ale mogę lizać się w inne miejsca- zaczął machać ogonem, kiedy zaczął lizać moją twarz.
- Przestań!- zacząłem się śmiać.
- No dobra- teraz po prostu mnie przytulił- A dlaczego nie mogę cię całować w tej formie?- spytał.
- Może dlatego, że masz duży język i zęby a ty lubisz całować agresywnie?- położył uszy po sobie.
- Racja, wybacz- powiedział zakłopotany.
- Nie szkodzi, poprzytulajmy się po prostu- zadowolony przytulił się do mnie mocniej.
Brahms Heelshire
Raczej nie wybiera ci ubrań bo uważa, że we wszystkim ci do twarzy.
Vincent Sinclair
- Podoba ci się?- spytałem z uśmiechem, kiedy wyszedłem z pokoju w tym co Vinny mi wybrał.
- Tak- powiedział zachwycony.
Miałem na sobie koronkową przeźroczystą damską bieliznę- Cieszę się- schował twarz w mojej klatce piersiowej.
Podniosłem go i usiadłem z nim na kolanach na kanapie- Chcesz obejrzeć jakiś film?- spytałem miziając jego włosy.
Obrócił się w kierunku telewizora i przytulił się do mojej ręki- Jasne- powiedział cicho.
- Chcesz, żebym wybrał?- kiwnął głową opierając się o mnie.
- Dobra, a więc co my tu mamy?- zacząłem szukać jakiegoś filmu do obejrzenia.
***************************************
Ogólnie dużo ludzi chce Severus Snape x male reader omegaverse, więc napisze jePs: Prawdopodobnie jutro zrobię jakiekolwiek okładki do książek
CZYTASZ
Horror Scenarious |YAOI|
RandomUWAGA BOYXBOY, YAOI NIE TOLERUJESZ NIE CZYTAJ!! Więcej w 1 rozdziale
#23. Kiedy pozwalasz mu wybrać ci ubrania
Zacznij od początku