6. Becca

3.7K 639 76
                                    

#uncovermeLS

Arizona piecze muffinki.

Orientuję się od razu, gdy tylko zbiegam rano na dół, już ubrana i umalowana na zajęcia. Mam dzisiaj jedyny warsztat, który mnie jakkolwiek interesuje: spotkanie gazetki uniwersyteckiej, dla której zdarza mi się pisać artykuły. Staram się nie wychylać za bardzo, żeby nikt nie powiązał mojego stylu z TAY, ale jednak to dwa całkiem różne media i krótki, konkretny styl z Twittera wygląda zupełnie odmiennie od tego, co piszę na co dzień.

Mamy dzisiaj dzielić się nowymi tematami, więc jestem odrobinę podekscytowana, co nie zdarza mi się na uczelni często. Jednak natychmiast o tym zapominam, gdy tylko widzę, że Ari piecze.

Oczywiście moja przyjaciółka kocha piec i zazwyczaj robi to właśnie z tego powodu. Równie często jednak Ari sięga po muffinki dlatego, że to ją odstresowuje i uspokaja. A to z kolei mnie martwi, że ma się czym stresować.

– Wszystko w porządku? – pytam, wchodząc do kuchni i wyczuwając w powietrzu słodki aromat wanilii. – Dlaczego pieczesz muffinki o siódmej rano w środku tygodnia?

Ari wzrusza ramionami, nie odrywając wzroku od blatu, który właśnie czyści. Pierwsza porcja muffinek jest już w piekarniku, a druga czeka na szafce.

– Nie mogłam spać – wykręca się.

Od razu zauważam, że nie mówi mi prawdy. Rozpoznaję to po tym, jak nerwowo zaciska wargi i jak unika mojego spojrzenia. Obie z River są bardzo łatwe do rozszyfrowania.

– Bo Devona z tobą nie było? – drwię. – Może powinien się tu wprowadzić, żebyś mogła przesypiać całą noc?

Dopiero wtedy moja przyjaciółka podnosi na mnie wzrok.

– Wiesz, dlaczego wygoniłam wczoraj Devona i Foxa? – pyta, na co kręcę głową. – Bo uznałam, że River, tobie i mnie przyda się babski wieczór. Wiesz, z jakimś głupim filmem, popcornem i malowaniem paznokci. Ale wróciłaś tak późno, że nie wytrzymałyśmy i poszłyśmy spać.

Wzdycham, opierając się o blat.

– Przepraszam – mówię szczerze. – Gdybyś napisała, wróciłabym wcześniej.

– Nie chciałam ci przeszkadzać – zapewnia Ari. – Nie mówię ci o tym, żeby wzbudzić w tobie wyrzuty sumienia. Po prostu się... martwię.

To chyba pierwszy raz, kiedy Ari wspomina o moim życiu prywatnym w tak poważny sposób. Domyślam się dlaczego: nigdy nie robię się tak bardzo autodestrukcyjna jak w okolicach urodzin Cam. A chociaż Ari nadal nie wie, kiedy ja mam urodziny, doskonale wie, kiedy miała je moja siostra.

To właściwie byłoby trochę zabawne, gdyby nie było żałosne. Kiedy poznałam Ari, stanowczo odmówiłam podania jej swojej daty urodzin, twierdząc, że ich nie obchodzę. Gdy Ari dowiedziała się o Cam i cyrkach, jakie z jej powodu urządzają rodzice, domyśliła się, że to dlatego.

Wszelkimi dostępnymi środkami próbowała ze mnie wyciągnąć datę urodzin, ale nigdy jej się to nie udało. Strzegę moich dokumentów jak oka w głowie, a ona w końcu uszanowała moją wolę i przestała mnie nagabywać. Nie wie więc, że moje urodziny wypadają tak blisko urodzin Cam. Że dlatego zdecydowałam się ich nie obchodzić, bo przypomina mi to o tym, jak kiedyś obchodziłyśmy je razem z siostrą.

Kiedy byłyśmy młodsze, rodzice zawsze wyprawiali nam jedną imprezę urodzinową. Właściwie tak było aż do czasu, gdy Cam poszła na studia. Kiedy myślę teraz o świętowaniu urodzin bez niej, robi mi się niedobrze i mam ochotę się porzygać jak Haze do umywalki.

Uncover Me | TAY #3 | ZAKOŃCZONE | ZNIKA 03.06Where stories live. Discover now