10. Haze

3K 687 285
                                    

Jeśli będziecie ładnie komentować, to wieczorem dostaniecie bonus <3

#uncovermeLS

Nie mogę spać.

Ta pieprzona kanapa jest dla mnie za mała, za wąska i zbyt krótka. A w dodatku chociaż do siedzenia jest w porządku, do spania okazuje się zdecydowanie zbyt twarda.

Oczywiście nie miałem innego wyjścia, jak tylko zgodzić się na niej spać. Wyszedłbym na totalnego dupka, gdybym kazał zostać tu Becce, a sam zajął ostatnią wolną sypialnię. Ale i tak czuję się jak ostatni frajer, gdy przewracam się z boku na bok w daremnej próbie zaśnięcia.

Czy przez jakąś moją idiotyczną fiksację zamieniam się w trzeciego Abe'a i Devona?

Wstaję z rozdrażnieniem, próbując zapomnieć o tym, że przez pół drogi do Filadelfii jak debil szkicowałem portret Bekki. To było ode mnie silniejsze. Dobrze, że tego nie zauważyła, bo nie dałaby mi z tego powodu żyć.

Niestety nawet gdy o tym nie myślę, to przed oczami przewijają mi się jeszcze gorsze sceny – jak Becca upadła prosto na mnie podczas gry w twistera. Mam tak ambiwalentne uczucia na myśl o tamtej chwili, że właściwie nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony robi mi się niedobrze, gdy o tym wspominam, ale z drugiej – dotyk jej ciepłego, miękkiego ciała, owiewający mnie zapach jej perfum wcale nie były nieprzyjemne. Właściwie mógłbym ją trzymać w ramionach nawet nieco dłużej, gdyby natychmiast nie zaczęła się wyrywać.

Nie jestem idiotą i nie jestem z kamienia. Zdawałem sobie sprawę, że ci wszyscy kretyni, którzy przewijają się przez łóżko Bekki, lądują tam nie bez powodu. Oni mogą sobie myśleć, że ją zaliczają, ale tak naprawdę to ona okręca ich sobie wokół palca. Nie mogę jednak pozwolić, żeby to samo zrobiła ze mną. Po prostu nie.

Idę do kuchni i wyciągam z lodówki butelkę wody. Kilka łyków zimnego płynu trochę mnie otrzeźwia, chociaż pewnie nie powinienem się z tego cieszyć, biorąc pod uwagę, że muszę raczej zmusić się do zaśnięcia. Wyciągam komórkę i bawię się nią przez chwilę, zanim wejdę w konwersację z TAY.

Napisałem jej, że ostatnio moją największą zabawą są chwile, gdy z nią pisze, a ona od tego czasu nic nie odpowiedziała. Powinienem się martwić?

Zanim sam siebie przekonam, że to zły pomysł, wystukuję do niej wiadomość.

@NoFairPlay: Śpisz?

Chcę zabrać wodę i wrócić na moje łoże tortur, ale TAY odpisuje tak szybko, że nie zdążam tego zrobić.

@TruthAboutYarrow: Naczelna plotkara Yarrow nigdy nie śpi ;) Kto zbierałby informacje, gdybym spała?

Aha, czyli pewnie bawi się na jakiejś imprezie.

Właściwie jej tego zazdroszczę. Też chciałbym pójść na imprezę i nie czuć się przy tym, jakbym wychodził z własnego ciała i stawał obok. To naprawdę wkurzające, że nie potrafię sobie z tym poradzić. Kiedyś imprezowanie zajmowało cały mój wolny czas, a teraz, kiedy przestałem to robić, czasami trochę się nudzę.

@NoFairPlay: To nie będę przeszkadzał ;)

@TruthAboutYarrow: Nikt nie powiedział, że przeszkadzasz. Ja też dobrze się bawię, gdy z tobą piszę.

No proszę.

Czy się tego spodziewałem? Niekoniecznie. Czy miałem na to nadzieję? Jasne, że tak.

Piszemy ze sobą od miesięcy, gdyby nie lubiła tego robić, już dawno by mnie spławiła. To powinno być dla mnie oczywiste i właściwie nie wiem, dlaczego mnie to dziwi i dlaczego czuję się tak dobrze z tym, że potwierdziła moje przypuszczenia.

Uncover Me | TAY #3 | ZAKOŃCZONE | ZNIKA 03.06Where stories live. Discover now