Zazwyczaj nie zajmował się walką wprost ze złoczyńcą. Jego priorytetem było ratowanie cywili. Jak kiedyś określił w jednym z nielicznych wywiadów, został bohaterem, żeby pomagać cywilom i pomścić jego zmarłego brata, który został zignorowany podczas jednego incydentu. Przed czasami All Might'a bohaterom zależało głównie na poklasku z walk, obywateli spisywano na straty, w tak zwane "koszty walki dla dobra większości". Gdy pojawił się All Might wszystko uległo zmianie.
Osamu Hikari nie posiadał wiernych mu fanów. Spowodowane to było jego chłodnym usposobieniem i czego by nie mówić, złowrogim spojrzeniem. Nie przyciągał do siebie, ale i sam nie pchał się przed aparaty. Niewiele było wiadomo o jego rodzinie, a praktycznie były to szczątkowe informacje o ślubie oraz narodzinach dziecka. Nigdzie nie wymieniono nawet płci dziecka, a co dopiero jego imienia. Dla świata Ayumi istniała jedynie jako dodatkowa, nic nie znacząca informacja. Nie dodawała niczego do życiorysu mężczyzny.
Błękitne oczy wodziły po sali treningowej. O dziwno nawet w U.A. znajdowały się powszechne, zwyczajne sale gimnastyczne. Ayumi siedziała na podłodze pod ścianę w oczekiwaniu na rozpoczęcie się zajęć. Chciała wybiec ze szkoły i ukryć się przed światem.
- Nie spędzasz przerwy ze znajomymi? - Głos ojca wyrwał ją z chwilowego zamyślenia.
- Niespecjalnie. - Jej niebieskie oczy przeniosły się na postać stojącą nad nią.
- Nie sądziłem, że złożysz podanie do U.A. - Stwierdził mężczyzna, obserwując, jak jego córka wstaje. - Nie wiedziałem, że będziesz chciała zostać bohaterem.
- A co niby o mnie wiesz... - Powiedziała odwracając wzrok.
- Wiem, że dalej jesteś zła na mnie, że odciąłem cię od matki. Ale musisz w końcu zrozumieć, że to dla twojego dobra. - Spokojny głos mężczyzny zdawał się być dla niej bez emocji. W rzeczywistości brunet z zaniepokojeniem patrzył na swą córkę.
Mężczyzna nie mógł, a nawet nie chciał odciągać córki od marzenia stania się bohaterem. Nie wiedział jednak, czy dziewczyna da sobie radę. Dar, który otrzymała po połączeniu jego indywidualności kontroli cieczy oraz indywidualności jego byłej żony leczenia krwią, zdawał się być idealny do tej pracy. Mężczyzna nie miał jednak pojęcia, czy brunetka nie posiadła w genach innych efektów związanych z używaniem indywidualności.
- Skąd mam wiedzieć, że to co robisz jest dla mnie dobre? Ukrywasz przede mną wszelkie informacje o matce i jakimś incydencie, przez który się rozeszliście, i oczekujesz, że nie będę zła? - Głos dziewczyny drżał.
Blondyn nie wszedł do sali. Co go podkusiło, żeby podsłuchiwać tak prywatnej rozmowy? Powinien odejść. Coś jednak sprawiało, że tam stał i słuchał wszystkiego. Chłonął informacje i emocje drzemiące w dziewczynie. Chciał coś zrobić, ale wiedział, że jego interwencja nic nie zmieni. To były sprawy rodzinne. Sprawy pomiędzy ojcem i córką. Sprawy, o których powinien dowiedzieć się z ust brunetki, a nie podsłuchując.
- Czasem po prostu lepiej jest wiedzieć mniej. - Dzwonek na lekcje zakończył rozmowę.
~~~~
Czerwono biała czupryna podążała do sali. Chłopak czuł, że ojciec zwróci się do niego z prośbą o zaproszenie rodziny Hikari na obiad. Shoto był zniesmaczony faktem, że musiał to zrobić. Jego ojciec przecież współpracuje z Osamu, więc sam mógłby to zrobić. Czerwono biały chłopak zrozumiałby jeszcze, że ma zaprosić Ayumi, ale ojciec uparł się, że ma zaprosić ich oboje.
Chłopak z nieukrywaną niechęcią szedł korytarzem. Wolałby porozmawiać z Ayumi. Widział, że była przybita i spięta. Chciał również zapytać o sytuację z Bakugo. Blondyn nie przypadł mu szczególnie do gustu. Poza tym już parokrotnie brunetka miała przez niego problemy, co również mu się nie podobało. Gdyby jego zachowanie nie oddziaływało na dziewczynę to jeszcze nie przeszkadzałoby mu jego obecność. Blondyn w oczach Shoto był jednak jedną, wielką, chodzącą katastrofą.
CZYTASZ
Dlaczego odeszłaś? | Bakugo Katsuki x OC
FanfictionGdy większość problemów pójdzie w niepamięć, a życie przestaje być udręką spotkała jego. Chłopaka, który pragnie ją zrozumieć i odkryć jej tajemnice. Mimo trudnych początków i wybuchowego charaktery blondyna coś zaczyna między nimi iskrzyć... Co się...