- Emily bardzo chcę zostać u babci. - odezwał się, a ja ugryzłam kawałek ciastka.
- Zmusiłeś ją do tego? - spytałam i próbowałam otworzyć słoik z ogórkami, ale niestety mi się to nie udało. Wyciągnęłam rękę do Niall'a, a on z westchnięciem zabrał ode mnie słoik.
- Sama błagała mnie, żeby zostać, ponieważ Theo też tam jest. - powiedział i bez problemu otworzył słoik. Odebrałam od niego swoją własność, po czym zabrałam ciastka i weszłam do salonu. Usiadłam na kanapie i akurat w telewizji zaczynał się mój ulubiony film. - Za jakie grzechy. - mruknął Niall, gdy usiadł obok mnie.
- Nawet. Nie. Dotykaj. Tych. Ciastek. - syknęłam, gdy mój mąż chciał zabrać jedno ciastko z pudełka.
- Dlaczego to ja muszę cierpieć? - spytał i usiadł wygodnie na kanapie.
- Twój plemnik. - powiedziałam, a blondyn parsknął śmiechem. Objął mnie ramionami i wtulił swoją twarz w zagłębienie mojej szyi.
- Kocham Cię Mercy. - powiedział i złożył pocałunek na mojej szyi.
- Też Cię kocham, Niall. A teraz się zamknij, bo zaczyna się moja ulubiona scena.
***
- Mercy, kochanie Ty moje największe. - powiedział Niall, gdy wszedł rano do kuchni.
- Co zrobiłeś? - spytałam, ponieważ gdy Niall zaczynał mi słodzić, oznaczało to, że coś zepsuł.
- Niechcący stłukłem Twoje ulubione perfumy. - powiedział i wyciągnął swoje ręce do przodu, w geście obronnym.
- Zrobiłeś co?! - krzyknęłam.
- Wyciągałem maszynkę z szafki i niechcący tyrpnąłem butelkę. - wytłumaczył. - Pojadę do sklepu i Ci je odkupię, obiecuję Ci to. - powiedział i podszedł do mnie. - A teraz nie gniewaj się na mnie. - złapał mnie w talii i obrócił w swoją stronę. Potarł swoim nosem o mój, a ja delikatnie się uśmiechnęłam i cmoknęłam go w usta. - I to rozumiem. - powiedział i uśmiechnął się. Puścił mnie i ruszył w kierunku korytarza. - Jadę po Ems! - krzyknął, a po chwili nie było go już w mieszkaniu. Westchnęłam ciężko i weszłam do górę. Zabrałam czyste ciuchy i weszłam do łazienki, gdzie było czuć w dużej ilości moje perfumy. Spojrzałam na podłogę, która o dziwo była posprzątana. Uśmiechnęłam się i położyłam swoje ciuchy na pralce. Rozebrałam się i weszłam pod ciepły strumień wody. Umyłam włosy oraz ciało i przez dobre dziesięć minut stałam po strumieniem wody, kompletnie nic nie robiąc. Zakręciłam wodę i wyszłam z kabiny. Wysuszyłam się ręcznikiem i ubrałam się oraz wysuszyłam włosy i zawiązałam je w wysokiego kucyka, z którego wyciągnęłam pojedyncze kosmyki włosów. Wyszłam z łazienki, a z dołu usłyszałam głośne śmiechy, które należały do Niall'a i Emily. Zaśmiałam się i ostrożnie zeszłam po schodach. Weszłam do kuchni, gdzie mój mąż robił kanapki, a Emily podawała mu składniki, o które prosił
- Mama! - pisnęła Emily i przytuliła się do moich nóg. Niestety nie mogłam wziąć jej na ręce, więc przykucnęłam przed nią, a ona wtuliła się we mnie.
- Jak było u babci? - spytałam i podniosłam się na równe nogi.
- Fajnie! - krzyknęła. - Bawiłam się z Theo w księżniczkę i księcia. - powiedziała i przytuliła swojego misia. Zaśmiałam się i poczochrałam jej włosy. Uśmiechnęła się do mnie szeroko i z powrotem podbiegła do Niall'a. Skończyli robić kanapki i postawili je na stole, więc usiadłam przy stole razem z Emily. Blondyn zrobił jeszcze trzy kubki herbaty i również usiadł przy stole. Życzył nam smacznego, więc zaczęliśmy jeść śniadanie.
***
- Nie masz dzisiaj treningu? - spytałam, gdy Niall był nadal w domu.
- Następny mecz dopiero za dwa tygodnie, więc mam tydzień wolnego. - odpowiedział i cmoknął mnie w policzek. - Mamy cały dzień dla siebie.- powiedział i przytulił mnie od tyłu.
- Mamy. - powiedziałam i obróciłam się w jego stronę. Złapałam jego twarz w swoje dłonie i wpiłam się w jego usta. Przeniosłam swoje dłonie na jego włosy i delikatnie pociągnęłam za ich końce, co spotkało się z jęknięciem blondyna.
- Nigdy nie ciąg mnie za włosy, chyba, że jesteśmy w łóżku. - powiedział z uśmiechem.
- Idiota. - mruknęłam.
- Ale Twój idiota. - uśmiechnął się.
- Mój i nikogo więcej.
XXXX
Jest nowy rozdział :)
Kto uwielbia tą rodzinkę?
Marcelina x
CZYTASZ
Horan Family||n.h. ✔
Fanfictiondruga część ''friends'' . Piątka dzieci, zdrada i dużo problemów - to właśnie rodzina Horan. #8 in Losowo - 17.03.2016 #9 in Losowo - 18.03.2016 #4 in Losowo - 24.03.2016