(BTS) Love of the famous vampire

2#

Dziś wstałam bardzo wcześnie bo byłam totalnie wyspana .
Wcześnie to znaczy o 8:30.
Mój pokój nie jest za mały jak dla mnie jest w sam raz i chyba to przez to cały czas wydaje mi się, że jest już puźna godzina.

Choć wielkość pokoju nie ma nic do godziny.
Ale z innej beczki ,gdy wyszłam z pokoju postanowiłam zjeść śniadanie .
Moim śniadaniem była owsianka ,bardzo lubię owsianke z tego powodu ,że jest sycąca i po niej długo nie chce mi się jeść i przez to mniej tyje.
Po zjedzeniu wyśmienitej owsianki ,poszłam do pokoju by się ubrać.
Miałam z tym kłopot ,ponieważ miałam strasznie dużą szafę w której znajdowało się wielka ilość ubrań.

Po paru chwilach już wiedziałam co założyć .
Moje strój był w moim stylu ,ale nie wiedziałam czy zrobiłam dorze wybierając taki a nie inny look .

Lecz dzisiejszego dnia było bardzo ciepło.
Po moim wyszykowaniu w kfesti stroju ,zaczęłam robić sobie makijaż.
Nie jestem w tej dziedzinie specjalistką więc spytalam Dori czy mi pomoże.
Ja& Dori czy pomożesz mi się malować, wsumie sama wiesz jak ja się na tym znam.
Dori& jasne wampirasku ,że Ci pomogę.
Ona lubiła być inną i bardzo często używała tego słowa zwracając się do mnie.
Dori umalowałam mnie bardzo ładnie wsumie jak zawsze.

Dori& kochana lecisz z nami dziś na koncert ?
Ja& Ale my przecież dziś mamy wolne!?
Dori& no tak ,ale my lecimy z Mari na koncert BTS .
Ja& żartujesz sobie ze mnie prawda?
Dori& nie ,ale widziałam, że się ucieszysz.
Ja& no pewnie ,że z wami lecę.
BTS to nasz ukochany zespół ,który bardzo szanujemy i podziwiamy.
Mimo, że jesteśmy w tej samej wytwórni od pół roku ,to nie poznałyśmy ich jeszcze i nawet nie zobaczyłyśmy na żywo.
Dori& może ich poznamy (w końcu )
Ja& no mam nadzieję.
Zobaczę Kookiego,łiiii...
Dori& a ja Monsterka.
Ja*a Mari V.
Ona też napewno się cieszy?
Dori& no napewno.
Ja& Ale o której wy tam lecicie ?
I ile za bilety?
Dori&poczekaj Mari ci wszystko powie.
Mariii!!!
Mari& co?!!!
Dori& chodź tu na momęt!!!
Mari& idę momęt!!!
Mari po sekundzie była już przed nami.
Mari& słucham co odemnie chcecie?
Dori& powiedz młodej, o której jest koncert.
Mari& o 17:30 zaczyna się.
Ja& ok , a ile kosztują bilet?
Mari& Ty bilety chcesz kupować?
Przecież my należymy do wytwórni, a poza tym możemy sobie przelecieć nad ogrodzeniem ,nie wchodząc przez wejścia i niespotykając fanów.
Ja& jak dla mnie to nie uczciwe,lecz z tymi fanami to mnie przekonałaś .
Mari& dobra coś jeszcze?
Dori& nie możesz iść.
I poszła, wracając do swojego pokoju.

Dori& jak już odemnie też nic nie potrzebujesz to idę trochę popisać i za godzinę wyjdę na obiad ,zamów chińszczyzne.
Ja& wporządku .
I wróciła do swojej norki .

Ja poszłam do salonu by obejrzeć sobie telewizję.