IMAGIN Z NIALLEM

Zacznij od początku
                                    

- Wcześnie ta kolacja...

- Przecież musimy ustalić pare rzeczy.- przewrócił oczami.

- Okey.- pokiwałam energicznie głową.

- Nie ubieraj się. O 15 pomogę wybrać ci odpowiednie ciuchy.

- Dobra.

- Cześć.- rzucił i odszedł ode mnie.

Prychnęłam pod nosem i weszłam do szkoły.

- [T.I]!- usłyszałam głos mojego przyjaciela- Matta.

Uśmiechnęłam się i podeszłam do niego.

- Co tak długo?

- Horan mnie zatrzymał.

- Uuu [T.I] nie wiedziałem, że z nim kręcisz.- zaśmiał się.

- Matt jesteś idiotą.- powiedziałam poważnie.- Niall poprosił mnie po prostu żebym poszła z nim na kolacje do jego rodziców. UDAWAĆ jego dziewczynę.

- Jasne...- pokręcił głową rozbawiony i udaliśmy się do klasy.

~~~

- [T.N] mówię coś do ciebie!- krzyknęła na mnie moja nauczycielka od fizyki.

- Słucham?

- Czy ty nigdy nie możesz uważać na lekcjach? Chociaż udawać!

- Ja uważam, ale na mój własny nietypowy sposób. To pani wina. Fizyka jest nudna a jeszcze sposób w jaki pani o tym mówi powoduje tylko i wyłącznie wyłączenie mojego mózgu...- uśmiechnęłam się do niej sztucznie.

Już otworzyła buzię, żeby coś powiedzieć, ale zadzwonił dzwonek.

- Zostajesz po lekcjach!- krzyknęła i wyszła z sali.

Moje źrenice się powiększyły a ja nie mogłam w to uwierzyć. Pierwszy raz zostaje w kozie!

Przygryzłam dolną wargę i spakowałam książki do torby.

- W której sali odbywają się w ogóle dodatkowe godziny?- spojrzałam zrozpaczona na Matta.

- Hah nie myślałem, że kiedyś będziesz musiała o to pytać!- zaśmiał się.- Sala 103.

- Za 5 godzin będę podążała do sali jak na ścięcie!

- Uuuuu do prawie 15 będziesz siedziała w szkole!

- Kurwa...

- Hm?

- O 15 jestem umówiona z Horanem. Ugh!

- Spokojnie blondasek na 100% będzie siedział razem z tobą.- brunet śmiał się ciągle z zaistniałej sytuacji.

- Kretyn.- mruknęłam i poszłam w stronę szafki.

Wyciągnęłam swój podręcznik do języka angielskiego i udałam się pod salę.

~ * ~

Cała spięta udałam się do sali, w której miała odbyć się kara.
Nigdy nie myślałam, że za moje głupie gadanie zostawią mnie po lekcjach...

Zapukałam delikatnie w drewniane drzwi i po usłyszeniu krótkiego "proszę" nacisnęłam klamkę.

- Dzień dobry.- powiedziałam po cichu do nauczycielki.

- Siadaj.- mruknęła nie podnosząc oczu znad książki.

Usiadłam w ostatniej ławce rzędu przy oknie i patrzyłam na zegar.

Drzwi nagle się otworzyły i do klasy weszła czwórka chłopaków. W tym oczywiście Niall.

Chłopak pokręcił rozbawiony głową i pewnym krokiem szedł w moją stronę.

One Direction- preferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz