Kropla trzynasta

Zacznij od początku
                                    

8:28

Kyouhaku Kira: Jesteś wkurzający...

-Proszę. -Podszedłem do okienka i odebrałem tace- Smacznego.

Skinąłem głową i udałem się w stronę wyjścia. Całą drogę miałem nadziej, że nie spotkam staruszka i uniknę rozmowy z nim. Szczerze go nie znoszę, ale jest dobry w tym, co robi... Silny... Więc był najlepszym wyborem. Dodatkowo jest tu Kira. Więc muszę odstawić swoją niechęć do tego człowieka na bok i skupić się na samodoskonaleniu. Przegrałem z dziewczyną. Nie powinno do tego dojść, ale jest naprawdę silna. Totalnie mnie zmiażdżyła. I zrobiła to umyślnie, gdyby miała inny cel, po prostu, by się teleportowała. Chciała mi pokazać, jak słaby jestem, jak łatwo mogłaby mnie pokonać i jaka różnica jest między nami. I udało się jej. Teraz zastanawia mnie tylko jedna rzecz... Wcześniej myślałem, że jesteśmy na podobnym poziomie, dlatego zaproponowałem jej współpracę. Nie brałem pod uwagę drugiej mocy, miała być planem b, gdyby coś poszło nie tak. Ja walczę, wygrywam i zgarnia laury, a ona w razie problemu zajmuje się ucieczką. Tak miało to wyglądać, ale jak widać, nie bez powodu zajęła pierwsze miejsce w teście indywidualności. Ma dwie moce, tak samo, jak ja... Czy naprawdę tworzy lód? Może jest to coś innego... Może kopiować ataki przeciwnika? Miała kontakt z lodem, który wytworzyłem na jej stopach... Najprościej będzie spytać ja wprost. Nie... To nie wypali, mowa o Kirze. Ona nie powie mi tego w twarz, rzuci jakimś tekstem z serii "Jeśli zajdzie taka potrzeba, przekonasz się o tym na własnej skórze"! Nie wytrzymałbym takiego upokorzenia z jej strony!

8:32

Todoroki Shoto: Jaka jest druga moc Kiry?

Napisałem wiadomość do brata brunetki i schowałem telefon do kieszeni. Stałem chwilę przed drzwiami, nie do końca wiedząc co mam teraz zrobić. Możliwe, że wie, co wczoraj odwalałem. Będzie zła? Nie... Będzie obrzydzona. Znowu jestem w tyle. Nie mam szczęścia, jeśli chodzi o nią... Hmm... Normalnie to wlazłbym tam bez pukania, ale w tej sytuacji powinienem jakoś ją udobruchać... Dobra jebać! Pokaże klasę! Zapukałam do drzwi i uśmiechnąłem się dumnie. Musi to docenić! Kilka sekund później drzwi się uchyliły, a moim oczom ukazała się brązowa rozczochrana czupryna, lekko przekrwione oczy, spierzchnięte usta i seksownie ciało podkreślane przez legginsy i krótką, niebieską koszulkę odsłaniającą pępek. Zamrugałem oczami ze zdziwieniem, gdy wyciągnęła rękę po swój talerz. W tym samym momencie jej koszulka odchyliła się wystarczająco, bym mógł zobaczyć skrawek biustu i kilka różowych śladów na dekolcie.

-Dzięki...

Drzwi zamknęły się przed moim nosem. Spojrzałem na tacę. Zabrała tylko miskę z ryżem i szklankę z herbatą. No co za menda! Ja tu niosę dla niej pełne śniadanie, a ona myśli, że może mnie olać! Otworzyłem drzwi z hukiem, Kira spojrzała na mnie znudzonym wzrokiem. W milczeniu obserwowała, jak podchodzę do biurka, czułem na sobie jej przenikliwy spojrzenie, które mówiło, że moja obecność tu nie jest wskazana. Jednak tym razem miałem to totalnie gdzieś! Tym razem? W sumie ja nigdy nie interesuję się jej zdaniem.

-Myślisz kurwa, że najesz się ryżem? -Syknąłem, odkładając na biurko talerz z kawałkiem łososia, nie zrobiłem tego delikatnie, dlatego też po pokoju rozniósł się charakterystyczny dźwięk- Ja nie po to zapierdalam tu z całym śniadaniem, by księżniczka stwierdziła, że nie ma ochoty na jedzenie! -Warknąłem, ściągając z tacy resztę posiłku, czyli zupę Miso, tamagoyaki oraz miseczkę z brokułami- Nie obchodzi mnie, w jakim stanie jesteś. Masz to kurwa zjeść!

Rzuciłem na odchodne, zabierając swoją część posiłku i rozkładając się z nią na łóżku dziewczyny, chociaż niezbyt się jej to spodobało, ale tak jak wcześniej, nie wziąłem pod uwagę jej zdania. Kira z początku jedynie grzebała pałeczkami w ryżu, ale po dłuższej chwili zaczęła jeść. Z początku obserwowałam jej poczynania i co jakiś czas dawałam do zrozumienia, że cały czas ją obserwuję, chrząkając. Brunetka prychnęła i posłała mi znaczące spojrzenie, dlatego przestałem zwracać na nie uwagę i skupiłam się na przeglądaniu portali społecznościowy, miałem w tym mieście kilka internetowych koleżanek, a niektóre były na tyle ładne, że z chęcią poznałbym je bliżej. Trwaliśmy w ciszy przez kilka minut, aż Kira odchrząknęła, zwracając tym moją uwagę.

Bad Hero ~ Shoto Todoroki [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz