kapitan drużyny i ja (Powrót do Historii)

~64~

Riven

Kiedy zobaczyłem  jak James popchnął moja siostre i gdyby nie ja uderzyła by głową o futrynę byłem w szoku nie poznałem go ale nigdy więcej jej nie dotknie. Pocałowałem moją siostre w czoło.

- dzwoń na policję szybko

- do-brze

- skarbie spokojnie wszystko będzie dobrze

David

Kiedy ten chuj ją popchnął rzuciłem się do niego i dałem w ryj, kiedy się zatoczył dałem mu jeszcze raz i się wywalił. Wtedy zacząłem go bić. Ale sukinsyn nie dawał za wygraną obrócił mnie na plecy i uderzył w brzuch z taką siłą że prawie się zerzygałem. Wyplułem krew którą miałem w ustach po tym jak przyjebał mi w ryj.

- nigdy więcej jej nie dotkniesz nigdy

- tak sądzisz ? a co jeśli będzie tylko moja będę mógł ją ruchać ile będę chciał aż sama będzie błagała żebym się z nią zabawił

Nie wytrzymałem i dałem mu jeszcze raz w ryj i chyba złamałem mu nos bo coś tylko chrupneło.

Lucy

Drżądyni i zakrwawionymi rękami wybrałam numer na policję.

- dzień dobry słucham komenda miejska policji w czym mogę pomóc

- błagam ratujcie , proszę ja nie dam rady oni się pozabijają

- niech mi Pani powie gdzie Pani jest i ile jest napastników

- jestem w akademiku przy ulicy akademicka 12 błagam szy...

Nie pamiętam dalej co się stało bo zemdlałam. Kiedy sie obudziłam leżałam na łóżku a koło mnie ktoś siedział. Byłam pewna że to James więc zaczęłam krzyczeć i płakałać ale kiedy ten ktoś zaczął głaskać mnie po głowie wiedziałam że to nie może być on. Popatrzyłam na tą osobę to był David. Miał rozwalony łuk brwiowy i plastry na głowie. Chłopak cały czas się do mnie przytulał.

- skarbie jak się czujesz?

- nie mów do mnie skarbie

- dobrze piękna jak się czujesz

- mało co pamiętam, ale wiem że był tam James , a ja dzwoniłam na policję

- skarbie nie złapali go zdążył im uciec ale będziesz pod stałą opieką ochroniarzy nic ci nie grozi

- boję się tak strasznie że on znowu mi coś zrobi

- ej popatrz na mnie , jesteś bezpieczna

David

Kiedy ta mała kruszynka się obudziła chciałem ją pocałować ale nie jesteśmy razem. Teraz kurwa przepadło dała by mi w ryj może ale przynajmniej dotknął bym na nowo jej ust i poczułe jej język.