Y/N: i-i się o-obudziłam... A-ale... t-ten k-koszmar... b-był... taki... taki realistyczny... T-tae... Ja... T-to było... Straszne...

  Nie mogłam przestać płakać. Tae powoli i delikatnie wycierał moje łzy. Objął mnie i przysunął mnie bliżej siebie. Wtuliłam się w niego. Czułam ciepło płynące od niego. Czułam jak bije jego serce. Byłam przy nim bezpieczna. Tae głaskał teraz moje plecy i głowę. Chciałam żeby ze mną został.

TH: ćśś... Już jest w porządku... Już tu jestem... To tylko zły sen... Jest dobrze... Spokojnie...

  Jego głos mnie tak bardzo uspokajał. Nie bałam się już. Wiedziałam, że Tae jest przy mnie. Jeszcze mocniej go przytuliłam. Tae odsunął mnie na chwilę od siebie i złożył delikatny pocałunek na moich ustach. Wtedy już wiedziałam czego chcę...

Y/N: tak...

TH: słucham?

Y/N: zadałeś wcześniej pytanie... Czy będę twoją dziewczyną... Więc odpowiadam "tak" Taehyung...

  Tae popatrzył mi w oczy. Uśmiechnął się kwadratowo. To był najprzyjemniejszy widok jaki mogłam teraz zobaczyć...

  Tae znów mnie pocałował i wtuliliśmy się w siebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

  Tae znów mnie pocałował i wtuliliśmy się w siebie.

TH: dziękuję... Będę o ciebie dbał...

Y/N: wiem to Tae...

  Tae pocałował moją głowę i zaczął znów ją głaskać. Zamknęłam oczy. Miałam ochotę zostać tak wieczność. Tae zaczął składać delikatne pocałunki na mojej szyi, przeplatając przez to słodkie słowa, typu "dziękuję że mnie chcesz" albo "jesteś niezwykła" i inne takie...

Y/N: Tae...

TH: tak?

Y/N: co się stało gdy Kira nas prawie zauważyła? Naprawdę wskoczyłeś w te rośliny? Mogłeś się pokaleczyć...

TH: naprawdę tam wylądowałem. Przyznam, trochę bolało... - Tae słodko zachichotał - ... ale żyję. Myślałem, żeby zostać, ale widziałem z dołu że ktoś zbliża się do okna. Najpierw uciekłem za dom a później wróciłem do chłopaków.

Y/N: biedny... Przepraszam cię...

TH: nie przepraszaj mnie Y/N...

  Tae zaczął znów całować moją szyję. Rozpływałam się pod wpływem jego ust. Tae był bardzo delikatny... Pomyślałam, że skoro teraz jesteśmy ze sobą, pora na szczerość...

Y/N: Tae...

TH: tak?

Y/N: powiedz mi wszystko. Co się dzieje. Wszystko. Nie znamy się zbyt długo a jako twoja dziewczyna powinnam wiedzieć o tobie więcej. Powiedz, czemu jesteście w niebezpieczeństwie i czemu tylko wasza trójka... Powiedz mi wreszcie Tae...

  Taehyung westchnął. Zaczął gładzić moje włosy.

TH: Y/N... Nie jesteś jeszcze gotowa... Jesteś zbyt zagrożona... Nie mogę ryzykować Y/N... Jeśli się dowiedzą że masz informacje...

Y/N: kto się dowie Tae!? Czemu nie mogę się dowiedzieć!? Chcę cię chronic...

TH: wiem Y/N, ale na razie to zbyt niebezpieczne...

Y/N: Tae... Powiedz mi chociaż jedno...

TH: tak?

Y/N: kiedy wrócicie do reszty chłopaków? Czy w ogóle wrócicie?

  Tae westchnął. Odsunął się lekko ode mnie i popatrzył mi w oczy.

TH: nie wiem Y/N... Nie wiemy co będzie... Ale staramy się zapobiec złemu, wszystko ułożyć... Skończyć to wreszcie...

  Zrobiło mi się go bardzo żal. Pocałowałam chłopaka w usta. Tae oddał pocałunek i nawet zaczął go pogłębiać. Włożyłam swoją rękę w jego. Spletliśmy razem nasze palce. Tae położył jedną rękę na moim policzku i zaczął go gładzić kciukiem. Wplątałam swoją rękę w jego miękkie włosy. Tae jeszcze bardziej pogłębił pocałunek i przyciągnął mnie bliżej siebie. Zaczęłam się bawić kosmykami jego włosów. Tae i ja uśmiechaliśmy się przez pocałunki. Po chwili przestaliśmy się całować. Tae przyłożył moje czoło do swojego i położył obie ręce na moich policzkach. Uśmiechnął się do mnie szeroko a ja do niego. Chłopak pocałował mnie w nos. Ciepły dreszczyk przebiegł przez moje ciało. Tae odsunął się ode mnie, złapał mnie za rękę i obrócił się w moją rękę. Położył się na boku podpierając się o rękę. Patrzył na mnie uśmiechając się.

TH: Kira jest w domu?

Y/N: pojechała do klubu z koleżanką. Wróci rano lub popołudniu.

TH: żeby tylko nie wróciła wcześniej, co jej się ostatnio zdarza.

Y/N: spokojnie. I tak mam drzwi od pokoju zamknięte na klucz także nie wejdzie.

TH: dobrze... A teraz idź spać księżniczko... Miałaś ciężką noc...

Y/N: a zostaniesz ze mną?

TH: nie wiem... Postaram się Y/N... Ale chłopaki też mnie potrzebują...

Y/N: dobrze Tae...

TH: dobranoc myszko...

Y/N: dobranoc Tae...

  Zarumieniłam się na słowa, jakimi mnie nazywał. Rzadko kto do mnie tak mówił. Przysunęłam się do Tae i wtuliłam w niego. Chłopak objął mnie czule i zaczął gładzić mnie po plecach. Pocałował mnie w głowę a ja zasnęłam już spokojna i szczęśliwa że jestem tu z Taehyungiem...

  Czułam, że zaczyna się moja wspaniała przygoda z Tae...



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bum! 💥
3 rozdziały w jeden dzień... To rekord.
Następny pojawi się już raczej jutro
Jak mam was w końcu nazywać? Może chcecie być moimi Tulipankami? Lub bezami? 😋
Weźcie mi powiedzcie które opcje wam odpowiadają no🙏
Kosiam was💜💜

Who are you? || Kim Taehyung Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz