Świat vs Zombie

By MachiHaczi

122K 6.7K 626

Mark. Chłopak który dopiero po trzech latach dowiaduję się, że świat nie jest już taki kolorowy. Przez swoją... More

2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.

1.

19.9K 693 99
By MachiHaczi

Byłem małym szczylem, kiedy to sie stało, może jakieś dziesięć lat. Szczerze nie pamiętam, już dawno przestałem liczyć mijający czas.
Mój ojciec wpadł do domu z hukiem, zabrał mnie z przed komutera i kazał mi zabrać najpotrzebniejsze rzeczy. Moja matka krzyczała na ojca, żeby jej wyjaśnił co sie dzieje. Jednak ojciec pakował się w zawrotnym tępie. Wtedy z szedłem na dół, do salonu, a w telewizji zaczęli pokazywać straszne zdjęcia ludzi. Mieli czerwone oczy,a z nich wypływała krew, a na skórze było widać mase malutkich fioletowych żył. Ojciec z sekundzie wyłączył telewizor i krzyknął na mnie. Sam już nawet nie wiem co. Matka pogodziła się z sytuacją i zaczęła pakować samochód. Wyszedłem na taras przed domem. Widziałem swoich sąsiadów pakujących się w panice, nie minęła nawet minuta a już odjeżdżali. Wtem nad moją głowa rozległ sie bardzo głośny ryk, moja głowa powędrowała do góry. Zobaczyłem dwa migi lecące w strone centrum miasta. Ojciec spojrzał na mnie z kwaśna miną, podszedł, wziął mnie pod pache i wsadził do auta. Jedyne co wiedziałem, że przed czymś uciekamy... Ale przed czym?
Uciekliśmy do naszego domku letniskowego. Nie ucieszyłem się za bardzo na widok tego miejsca. Jeden minus tego domku, był na odludziu, a od najbliższego miasteczka była godzinna jazda samochodem,chodź misteczko też nie powalało ludnością; dwa domy na krzyż. Przez pierwsze dni ojciec oglądał telewizje w swoim "garażu" i zakazywał wchodzić do niego. Jak tylko weszłem, żeby chodź zerknąć na telewizję, ojciec wyłączał ją i robił zawieruche. Moja matka najbardziej na tym ucierpiała, sama zadręczała się pytaniami i zaczęła pić własnej roboty bimber, który był trzymany przez lata w piwnicy. Ojciec w ogóle tego nie zauważył, cały czas zamykał się w garażu. A ja musiałem przejąć obowiązeki w domu. Tak właśnie nauczyłem sie gotować i majsterkować. Pewnego dnia, dobrze pamiętam ten dzień, stało sie nie możliwe. Mój własny ojciec wyszedł z garażu, usiadł przy stole i rozłożył talerze na obiad. Spojrzał na mnie ze smutkiem. Moja matka zeszła na dół z sypialni w której całym dnie zatapiała swoje smutki w alkoholu. Usiedliśmy przy stole razem, jak prawdziwa rodzina. Nareszcie wszystko wróciło do normy. Ale...w trakcie posiłku ojciec odłożył łyżkę od zupy, spletł rece przed nosem i powiedział tylko jedno.
- Kocham was.

Continue Reading

You'll Also Like

85.8K 4.8K 34
Czy może być coś bardziej nudnego niż podróż przez kosmiczną pustkę? Czy może być coś bardziej frustującego niż arogancki pasażer z kijem w...? Czy m...
70.9K 4.1K 50
Gdy zagubiony nastolatek przypadkiem myli numery... jego życie obraca się o sto osiemdziesiąt stopni.
4.7K 496 50
W 2125 roku nastoletnia młodzież ze Stanów Zjednoczonych jest zobowiązana do wzięcia udziału w Ogólnokrajowym Losowaniu, podczas którego padają nazwi...
6.8K 553 55
"Niektóre rzeczy po prostu się nie zmieniają, mimo wszystko." Minęły dwa lata od pierwszego ataku na Paryż. Zarówno Marinette, jak i Adrien dzięki sw...