Wszyscy zebrali sie w wyznaczonym miejscu, Marysia i Ktosiek kupiły mnóstwo ubrań, Człowiek i Bogusz pelwno Mang i kilka innych płyt do odtwarzania muzyki, (UZNAJMY ZE EMPIK WTEDY ISTNIAŁ 💪) a Kebab I Pieto najedli sie pysznym jedzeniem.
Pieto: To co idziemy na rynek?
Człowiek: Jasne tylko ide na chwilę, zadzwonię w budce telefonicznej
Marysia: Tylko nie siedz za długo
Człowiek: Jasne zaraz bede
Człowieka skierowała sie w stronę budki, zadzwoniła do jej mamy Jogurt
Człowiek: Halo?
***: tu poczta, niestety nie udało sie dodzwonić by nagrać wiadomość prócz poczekać na sygnał beep
Człowiek: Mamo jak coś zadzwonię do ciebie później, przepraszam ze nie dzwoniłam wiem ze sie martwiłaś ale nie bylo czasu jeszcze zdarzyła sie bardzo dziwna sytuacja ale jak coś o powiem ci później
Po nagraniu wiadomości Człowiek wróciła do reszty
Kebab: Szybko ci zeszło, do kogo dzwoniłaś?
Człowiek: Nieważne, chodźmy juz!
Spędzili bardzo miło czas ogólnie bomba byla kupili se jakies duperele i inne takie po czym wrócili do domu (nie chce mi sie pisac za dużo by bylo)