Obudziły mnie delikatne pocałunki. Obróciłam się i zobaczyłam Toma.
- mój brat pozwolił Ci ze mną spać?
- Nie , nie wie o tym
- Nie ładnie tak się zakradać do siostry swojego kolegi i spać z nią w jednym łóżku.
- okej , to idę
Złapałam chłopaka za rękę. Przysunęłam go do siebie i pocałowałam. Tom wsparł się rękami o łóżko żeby mnie nie zgnieść. Złapał mój podbródek i zaczął namiętnie całować. Sama nie wiem kiedy to się stało ale obróciłam go i leżał na plecach a ja siedziałam na nim okrakiem. Trzymałam jego ręce wysoko nad jego głową. Chyba nie za bardzo spodobało mu się to , że to ja przejmuje inicjatywę, więc postanowił , że to on ją przejmie. Obrócił mnie zaczął zjeżdżać pocalunkami po mojej szyi i dekoldzie. Poczułam jak odpina mój stanik , który potem ląduje na podłodze. Bawił się moimi sutkami a mną targało coraz większe porządanie. Szepnęłam mu do ucha.
- proszę, kochaj się ze mną
- pragnę tego najbardziej na świecie ale jeśli, teraz wejdzie twój brat , to mnie zabije
- proszę ,Tom
Widziałam, że targają nim emocje , chciał tego, widziałam to.
- okej w porządku, jeśli nie
Wstałam i podeszłam do okna. Usłyszałam jak chłopak przekręca zamek w drzwiach i do mnie podchodzi. Poczułam jego dłonie na moich piersiach. Potem na brzuchu, kiedy zjechał ręką niżej, zamknęłam oczy. Dotknął jej a ja wiedziałam, że jestem mokra od podniecania. Chłopak przysunął się do mnie na tyle blisko , że poczułam na moich pośladkach jego członka. Powoli zjechał niżej , bawił się ze mną. Czuję, że spodoba mi się to co ma w planach. Zdjął moje spodenki tak że zostałam w samych stringach. Zataczał na niej delikatne kółka, po czym włożył w nią palce i zaczął delikatnie poruszać na co jęknęłam.
- Tak proszę nie przestawaj
- Nie mam zamiaru skarbie
Po czym włożył je głębiej. Kolana prawie mi się ugięły. Chłopak posadził mnie na łóżku zdjął moje stringi I rozszerzył nogi. Uklęknął przy łóżku , a ja nagle poczułam w niej jego język.
- Boże!! Tak
Zaczął nim poruszać a ja wiłam się na łóżku z rozkoszy i podniecania. Nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Ja szybko schowałam się do łazienki a Tom poszedł otworzyć drzwi. Słyszałam jak rozmawia z moim bratem. Musiałam ochłonąć zanim wyszłam z łazienki. Opłukałam twarz zimną wodą. , potem jednak wpadłam na pomysł, żeby wejść pod prysznic.
Tom
Boże ona jest niesamowita. To jak przewraca oczami to jak się wiła i prężyła gdy ją dotykałem. Nagle musieliśmy przerwać , bo ktoś zapukał do drzwi. Słyszałem , że Rossie weszła pod prysznic , pewnie specjalnie. Mądra dziewczynka. Usłyszeliśmy nagle z łazienki.
- Tom podasz mi bieliznę , dresy I koszulkę z walizki?
- Tak pewnie skarbie
Podszedłem do walizki , zobaczyłem też koło łóżka majtki dziewczyny. Szybko schowałem je do walizki i udawałem, że je z niej wyciągam. Potem poszedłem do drzwi łazienki i zapukałem. Dziewczyna wystawiła rękę po swoje rzeczy a potem szybko zamknęła drzwi jakby nie chciałam, żebym ją zobaczył , chociaż wiem, że mimo wszystko gdybyśmy byli sami wyszła by do mnie naga. Obróciłem się i napotkałem srogie spojrzenie brata dziewczyny pomieszane z nutką nieufności.
- chodź na chwilę na balkon
- Dobra
Jeszcze nie zdarzyłem dobrze wyjść jak, brat Rossie przysunął się do mnie.
- słuchaj kolego , wykorzystaj w jaki sposób moją siostrę albo jej uczucia , to urwę ci to co masz między nogami jasne ?
- nigdy w życiu jej nie skrzywdze
- ta... jej wcześniejszy facet też tak mówił, teraz jak mnie widzi na ulicy to spierdala bo tak obiłem mu mordę , na prawdę nie radzę ci jej skrzywdzić
Potem wszedł do środka jakby nigdy nic i przytulił , wychodzącą z łazienki dziewczynę.
- a i dziś jest bankiet mam nadzieję , że nie zapomniałeś Tom radzę ci mieć się na baczności...
- bankiet ? Jezus nie mam sukienki
Przez drzwi weszła Ada. Ja też nie miałam żadnej sukienki. Obydwie popatrzyłyśmy na mojego brata i Toma
- pojedziemy do galerii po sukienki
Podbiegłyśmy obydwie do mojego brata i dałyśmy mu buziaki w policzek.