Octavia
Po wczorajszej akcji, nie wiedziałam co myśleć , bałam się.
Nie zasnęłam wogule w nocy, a rano jak spojrzałam w lustro, to się wystraszyłam siebie.
Miałam sine pod oczami, bladą skórę . Opłukałam twarz wodą i poszłam się przebrać następnie otworzyłam okno w pokoju .
A gdy się wychyliłam zobaczyłam na parapecie kopertę ,
Co jest?
Sięgnęłam po nią z podejrzliwością, w środku były moje zdjęcia i list .
Czas na zabawę mała Smith , będę czekał tam gdzie wczoraj
Przestałam oddychać
Zaczęłam się dusić i łapczywie łapać powietrze.
W środku koperty było serce z mieczem w środku.
Mój świat rozpadł się na kawałki
Nie mogłam oddychać
Łkałam i dusiłam się
Dobrze że nikt tego nie słyszał bo w domu byłam sama ...
Axel
-czego znów - zapytałem gdy zadzwonił telefon
To była Layla
- wyspany, to zapraszam na lekcje - mówi poważnie a ja prycham
- będę słońce za minutkę, lepiej nie patrz na mnie, bo jestem bardzo piękny- odpowiadam a ona parska śmiechem
- kretyn - rzuca i się rozłącza
A ja wysiadam z auta I idę ,pieprzony uniwersytet.
Ale moim celem jest poznać Smith I czy ona jest ta o którą mi chodzi .
Przekraczam próg uniwersytetu i odrazu słyszę za plecami.
- O mamo , jaki on piękny
- Jak ma na imię
- zobacz jak jest ubrany
- jakie ma mięśnie
- te oczy
Japiedole
Zaraz się , ale dobra , idę do sali 34 i każdy patrzy na mnie .
Dylan i Oliver już są ,oczywiście Oliver romansuje z jakąś laską, a Dylan siedzi z Isabell .
A ruda patrzy na mnie bez żadnego wyrazu twarzy ,siadam obok nich i patrzę.
- która to ?- pytam Layli
- nie ma jej jeszcze , ale psiapsiułka jej jest - oznjamia wskazując na blondynę
Mierze ją wzrokiem ,ale wygalda zwyczajnie i niewinnie więc odwracam wzork .
- kurwa przestańcie się miętolić bo zwymiotuje - warczę na Dylana
- stary luz - rzuca ,a do sali wchodzi profesroka
- O pojawił się Pan Daniels - oznjamia a ja prycham
- dobry wieczór- rzucam w żarcie
- chyba dzień dobry , żyje pan poprzednim dniem - oznajmia, a następnie drzwi znów się otwierają
Ukazuje mi się w nich niska , czarnowłosa dziewczyna , ma bladą twarz , oczy sine , chyba płakała, łapiemy kontakt wzorkowy na chwile, ale szybko go przerywa.
- panno Smith co się stało?- pyta
- nic , bardzo przepraszam za spóźnienie - odpowiada i siada koło blondyny .
- To ona - oznjamia ruda mi do ucha
- widzę , ale to chyba mała Smith której szukam - odpowiadam, a każdy ją lustruje
- zemszcze się na suce- szepcze Layla
- najpierw rozprawie się ja z nią- odpowiadam patrząc na nią
Octavia
Wchodząc do klasy zobaczyłam nowych chłopaków.
To był pewnie ten cholerny Axel ,był mroczny , oczy miał ciemne , czarny stój, i tatuaże .
Każda traciła dla niego głowę .
A ja żałowałam że dziś tutaj przyszłam .
Cały czas bolała mnie głowa.
A gdy wkoncu już wyszłam z sali I zatrzasnęłam swoją szafkę wpadłam na chłopaka a książki wypadły mi z rąk
- Jak chodzisz sieroto
Podniosłam wzrok I napotkałam jego oczy
kątem oka widziałam jak każdy patrzy na nas
Zabawę czas zacząć!
- Jak ty chodzisz śmieciu- odpowiadam a on patrzy zdziwiony
- Co zapomniałeś języka Polskiego ?-pytam
- ostra , lubię takie - oznjamia nagle chłopak obok niego
- zamknij pysk , a ty masz suko od dziś przejebane - oznjamia mi i pluje pod nogi
- jesteś hamem , Zniszczę cię Axel - krzyczę za nim ,a on gwałtownie staje
- Nie , to ja Zniszczę ciebie Smith - oznjamia i odchodzi
Skurwiel rozpętał wojnę ,a ja się w niej nie poddam.
Będę walczyć do końca .
5 godzin później ...
Po skończonych wykładach udaje się na miasto z Avą , ale ta jest odziwo jakaś nie obecna
- Ava , co jest ?- pytam
- nic nic - odpowiada, a ja widzę że coś jest nie halo
- wiesz że zawsze mówimy sobię wszytsko - stwiedzam
- wiem ale nic się nie dzieje , nuda w pracy i takie tam - odpowiada, a ja patrzę z podejrzliwością
Dalej poszłyśmy do księgarni i na zakupy, ale po chwili czuje wibracje telefonu
Od mia
Wpadniesz do mnie ?
Do mia
Jasne
Od mia
To przyjdź tak o 17
Do mia
Pewnie tylko że gdzie ty mieszkasz
Od mia
Dowiesz się gdy trafisz
Do mia
Suka jesteś , mów kurwa bo jak nie to
pierdole
Od mia
Nie pierdol bo rodzine powiększysz skarbie
Do mia
No co ty nie powiesz
Zaczynam się śmiać do telefonu a Ava patrzy na mnie
Od mia
Ulica tam gdzie diabły boją się chodzić
Do mia
Nie kojarzę
Od mia
Tępa jesteś
Do mia
Spierdalaj
Od mia
Kochanie , ulica diabłów
Do mia
Nie wiedziałam o niej
Od mia
Bo tam mieszkają same diabły słońce
Do mia
Tyle to wiem , jesteś suką
Od mia
Wyrażaj się, bo się pogniewam
Do mia
Pff , księżniczka Mia
Od mia
Dobra czekam ,na ciebie ino pamiętaj, duchy nie lubią grzecznych dziewczynek
Do mia
Nie jestem grzeczna kochana
Od mia
Jesteś
Do mia
A chcesz w pi...
Od mia
Tak
Śmieje się jak głupia do telefonu , natsępnie chowam go i idziemy z Avą do domu
W domu szykuje się na spotkanie z tą kretynką , stawiam na dresy I bluzę z kapturem , przypominam sobię o spotkaniu z tym typem ale mam to gdzieś
Po 30 minitach wychodzę i kieruje się na wyznaczona ulicę
Do mia
Które mieszkanie
Od mia
Za tobą sikso
Do mia
Śmieszne kurwa
- i to bardzo - słyszę za plecami
- japier , ale się skradasz- rzuciłam a ona wybucha śmiechem
- idziemy chodź, idziemy do pokoju czarownicy- oznajmia a ja Ruszam za nią, mieszkanie do którego docieramy jest skromne i ładne
- sama jesteś ?- pytam
- sama , a co planujesz morderstwo ?- pyta
- nie , Ale musimy pogadać, to ważne Mia - oznajmiam , a ona marszczy brwi
- brzmi poważnie - odpowiada
Hejka , jak wam się podoba ten rozdział, on ogólnie był taki "spokojny" , na następny przygotujcie się bo będzie się działo...