Stucky One-shots

By NaczynieLucyferaNr15

40K 3.3K 360

Zbiór one-shotów More

Technologia
Rezerwacja
Nieśmiertelniki: część 1
Nieśmiertelniki: część 2
Umierając
Rozmowa telefoniczna
Gwiazdy
Stereo (Fluff Version)
Stereo (Very Slight Angst Version)
Troska
Śnieg: część 1
Wyleczony
Ściana
Śnieg: część 2
Urodziny
Koszmary
Walentynki
Apokalipsa
Dzwony weselne
Nasz sekret

Zimno

1.7K 155 19
By NaczynieLucyferaNr15

- Siema Stevie! - krzyknął Bucky zaraz po tym jak wszedł do domu blondyna strzepując śnieg z włosów. - Gdzie jesteś?

- W swoim pokoju - głos Steve'a dochodził z tyłu domu.

Bucky powiesił swoją kurtkę na wieszaku i ruszył w stronę pokoju blondyna. Znalazł go rozwalonego na podłodze, okrytego kocem i  otoczonego ołówkami i papierami kołyszącego kawałkiem węgla w swojej delikatnej dłoni.

- Co rysujesz? - zapytał Bucky siadając na podłodze obok blondyna.

Steve westchnął. - To właśnie problem. Nie mogę nic wymyśleć. - Kaszlnął i lekko przesunął się.

- Co się dzieje?

- Co?

- Kaszlnąłeś.

Steve przewrócił oczami. - To tylko kaszel. Nic czym powinieneś się martwić. Czasem jesteś gorszy niż moja mama.

- Ej, nigdy nie można być zbyt ostrożnym.

Steve kilkakrotnie potarł węglem o papier i stęknął. - Jest za zimno by myśleć.

Bucky zmarszczył brwi. - Serio? Jest tu całkiem ciepło. A do tego nosisz koc. Na pewno wszystko w porządku? - Bez czekania na odpowiedź pochylił się do przodu i wierzchem dłoni dotknął czoła Steve'a. - Wiedziałem. Jesteś rozpalony.

Podniósł się. - Przyniosę ci jakieś leki.

Ruszył w stronę kuchni i otworzył szafkę gdzie pani Rogers trzymała wszystkie leki. Zabrał kilka tabletek i nalał do szklanki wody. Bucky w pewnym sensie stał się ekspertem w opiece nad Stevem.

- Trzymaj. - powiedział Bucky zaraz po tym jak wszedł do pokoju blondyna. Steve siedział prosto, koc był ciasno wokół niego owinięty.

Steve wziął tabletki i połknął je biorąc łyk wody. - Dzięki, ale wiesz że nie musisz się mną zajmować.

Bucky pokręcił głową. - Jasne, że wiem. Twojej mamy nie będzie jeszcze przez co najmniej cztery godziny. Nie zostawię cię samego kiedy jesteś chory.

Steve spojrzał w dół ale Bucky znał go. Widział, że Rogers ukrywał uśmiech. Brunet próbował ignorować dziwne uczucie w klatce piersiowej.

- Wciąż ci zimno?

Steve skinął głową.

Bucky usiadł koło blondyna i przysunął go w swoją stronę, otoczył siebie i blondyna kocem i przytulił go mocno.

- Lepiej?

Steve znów kiwnął głową. Westchnął i położył swój policzek na piersi Bucky'ego i zamknął oczy.

Bucky wziął głęboki wdech i próbował uspokoić swoje szalejące serce. Delikatnie przejechał dłonią po włosach Steve'a.

Oddech blondyna zaczął się uspokajać. Kiedy był pewny, że Steve śpi Bucky delikatnie pocałował go w czoło.

- Kocham cię głupku.

Przepraszam wszystkich za DŁUGĄ nieobecność ale na przeprosiny mam nowe tłumaczenie:**

Teraz nadszedł czas żebym wytłumaczyła swoją nieobecność :)

Ogólnie mam dużo pracy domowej, sprawdzianów i kartkówek (pozdrowiam drugą klasę liceum o profilu policyjnym) do tego ostatnio miałam wyjazd na spadochrony i srałam w gacie cały czas xdd

Sumiennie obiecuje że będę się starać tłumaczyć częściej i prawdopodobnie pod koniec tego roku wrócę do mojego zaniedbanego opowiadania:')

Życzę wszystkim miłego łikendu ❤

Continue Reading

You'll Also Like

52.3K 4.4K 55
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok. "J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co...
61.4K 3K 103
PART I |Lina, córka Tony'ego Starka, wprowadza się do Avengers Tower, gdzie jej sąsiadem staje się Bucky Barnes. Ich relacja szybko staje się skompli...
20.1K 443 32
Jak wykorzystałam Ciebie, Ty wykorzystałeś mnie. Ty byłeś pijany, a ja zawsze tego chciałam. Ja zapomniałam, a Ty?
9.7K 537 30
18-letnia Olimpia Salazar to popularna hiszpańska piosenkarka. Wraca do Barcelony po 2 miesiącach nieobecności spowodowanej trasą koncertową. Aby odp...