Rano wstałam około 10 bo dzisiaj nie idę do szkoły. Gdy się ubrałam i zeszłam na dół, aby zjeść śniadanie, stanęłam jak wryta. Nie mogłam w to uwierzyć do salonu wchodzili moi rodzice.
-Mieliście wrócić wieczorem.- Powiedziałam do nich.
-Tak ale wyszło jak wyszło i jesteśmy szybciej. Nie cieszysz się?- Zapytała moja mama.
Jest średniego wzrostu blondynką o niebieskich oczach. Ma na imię Katarzyna. Mój tata natomiast to wysoki brunet o piwnych oczach, ma na imię Tomek.
-Nie chodzi o to, że się nie cieszę, po prostu mnie zaskoczyliście.
Przytuliłam najpierw mamę potem tatę.
Przy śniadaniu
-I jak tam na wycieczce?- zapytałam nabierając na widelec jajecznicę, którą zrobiłam wcześniej.
-Było bardzo ciekawie i miło.- powiedziała mama uśmiechając się do mnie.
-A jak tam u ciebie? Dobrze w szkole? Działo się coś ciekawego jak nas nie było?- rzucił serię pytań mój kochany tata.
-U mnie wszystko w porządku, w szkole jest dobrze. Do mojej klasy doszedł nowy kolega. Jest mega przystojny.
-No opowiadaj jaki jest? Podoba Ci się?- zapytała mama z dziwnym uśmieszkiem na twarzy.
-Ma na imię David, jest wysokim brunetem o brązowych oczach. A czy mi się podoba to moja tajemnica.
Przy śniadaniu jeszcze trochę porozmawialiśmy o ich wycieczce. Kiedy pozmywałam naczynia po śniadaniu, poszłam do swojego pokoju oglądnąć jakiś film. Padło na GWIAZD NASZYCH WINA, po tym jak skończyłam oglądać poszłam wziąć szybki prysznic. Gdy leżałam już w łóżku dostałam sms-a od Davida:
David: Może jutro pójdziemy do kina?
Ja: Z wielką chęcią.
David: No to przyjadę po Ciebie o 11:30. Pasuje Ci?
Ja: No to do zobaczenia jutro.
Zasnęłam rozmyślając o jutrzejszym dniu.
Kiedy czytacie zostawiajcie komentarze i gwiazdki to bardzo miło patrzeć jak jest was coraz więcej.