Pałac
Impreza przeznaczona dla mężczyzn jest jeszcze bardziej huczniejsza od tej, w haremie; muzyka zagłusza wszelkie słowa, więc aby coś powiedzieć, osoby muszą zbliżyć się do siebie. Orkiestra, oraz jedzenie to nie jedyna rozrywka gości, największą atrakcją, dla każdego z panów, są tańce brzucha pięknych kobiet, przybyłych prosto z Persji. Ich dzikie, a zarazem zgrabne i kobiecie ruchy, rozbudzały w mężczyznach uczucie pożądania.
Ibrahim, nie chcąc ulegać żądzy, postanowił zająć się rozmową z którymś z paszów, najbliżej siedzącym jest Wielki Wezyr, więc to on stał się towarzyszem rozmowy Ibrahima.
- Kasimie pasho, mam do Ciebie bardzo ważną sprawę, możemy opuścić tę komnatę i udać się w bardziej ustronne miejsce? - zapytał Ibrahim, próbując przekrzyczeć głośną muzykę.
Wezyr przystał na propozycję swego Pana, a następnie wspólnie udali się do pałacowych ogrodów, aby tam w spokoju omówić ważne kwestie. Znajdując się już daleko od zamku, Ibrahim postanowił zacząć rozmowę.
- Wielki Wezyrze, będę bardzo bezpośredni, lecz ta sprawa nie daje mi spokoju; dlaczego jesteś wierny mojej babce, zamiast mi, najważniejszemu mężczyźnie na świecie? - zapytał - Nie próbuj też zapewniać mnie o swojej miłości do mnie, ponieważ i tak znam całą prawdę. Bądź ze mną szczery, nie spotka Cię za to żadna kara. - kontynuował.
Kasim przez chwilę zawahał się, lecz postanowił porozmawiać z Sułtanem ten trudny temat.
- Wielki Sułtanie, będę z tobą całkowicie szczery; nie przywiązuję do twojej babki większej sympatii, niż do ciebie, nie chodzi również o pieniądze lub jakiekolwiek korzyści. Moim głównym zadaniem jest stać w obronie świetności Imperium Osmańskiego, to jego dobrem kieruję się w swoich poczynaniach. Wspieram Sułtankę Rabię, ponieważ ona ratuje całe państwo przed upadkiem. Rozumiem, że nie doceniasz swojej babki, lecz warto czasem zastanowić się nad jej poczynaniami; posiada ona niezwykłe opanowanie w sprawach państwowych, czego Tobie, z całym szacunkiem, brakuje. Wiedz również, iż nawet Sułtanka Rabia, popełniając błędy, nie otrzymywała mojego wsparcia. Każda twoja dobra decyzja będzie przeze mnie popierana, natomiast każda zła, negowana. Nie zależnie od pieniędzy, oferowanych mi korzyści, pozostanę niezależny i wierny państwu.
Ibrahima ucieszyły słowa Kasima i nieco go uspokoiły. Wezyr, mimo swoich zapewnień nie był z Sułtanem w pełni szczery. W prawdzie jego największą zaletą jest patriotyzm, lecz jego posłuszeństwo wobec Rabii wynika głównie z jej szantażu; wiele lat temu, Sułtanka Matka uprowadziła wszystkie dzieci wezyra, aby mieć gwarancję jego wierności. Groziła, iż każde nieposłuszeństwo będzie grozić śmierciom jego pociech. Od czasu do czasu zezwala na spotkania z jego potomkami, lecz w większości czasu, trzyma dzieci z dala od ich ojca. Kasim nie jest jedynym szantażowanym przez Rabię; w ten sam sposób zniewoliła wiele ważnych osobistości, zabezpieczając swoją pozycję w państwie.
Wielki wezyr miał wyrzuty z powodu swojego kłamstwa, lecz starał się o tym nie myśleć i wraz z Ibrahimem udali się z powrotem na przyjęcie.