Matteo spędzał wieczór sam w domu myśląc o uroczej Blondynce, która skradła jego serce. Ambar Smith. Jego pierwsza dziewczyna i pierwsza miłość. Była dziewczyna bo się rozstali, ale w tej chwili Brunet niczego nie żałował tak bardzo jak tego. Zwłaszcza odkąd Ambar zaczęła umawiać się z Simonem. Za każdym razem gdy widział ich razem czuł kłucie w sercu. Robił się zły i zazdrosny. Chciał odzyskać swoją ukochaną, ale Simon wszedł mu w drogę. Nie mógł patrzeć jak miło rozmawiają, śmieją się. Tym bardziej, że był przekonany iż Alvarez nie jest dla niej. Nie był taki jak ona, nie rozumiał ją. Parę razy już widział jak się kłócą, jak Simon próbuje ją zmienić... Przeszkadzało mu to z każdym dniem bardziej. Wiedział, że on byłby lepszy dla Ambar.
A więc zaczął pisać do niej list...
Nie będę cię okłamywać. Wiem, że on nie jest dla ciebie odpowiedni. Możesz mi mówić, że jestem w błędzie, ale widzę to w twojej twarzy, kiedy mówisz, że on jest tym, którego chcesz. I tkwisz cały czas w tej złej sytuacji, I kiedykolwiek zechcesz to skończyć.
Podobno go kochasz. Podobno on kocha Ciebie. Jednak jeśli tak jest, to czemu wciąż widzę jak cierpisz. Czemu nawet gdy się uśmiechasz, twoje oczy są smutne. Czy on nie umie dać Ci szczęścia ? Jeśli tak, to ja mogę spróbować.
Wiem, że potrafię traktować cię lepiej niż on
I każda dziewczyna jak ty zasługuje na dżentelmena
Powiedz mi, czemu marnujemy czas na twój zbędny płacz, gdy zamiast z nim, powinnaś być ze mną
Wiem, że mogę cię traktować lepiej, lepiej niż on.
Jesteś jak zagubiona księżniczka. Gdy zobaczyłem Twój smutek wiedziałem, że muszę Ci pomóc. Jednak ja mam to zrobić gdy jesteś tak nieodstępna. Mówisz, że jest dobrze, że jesteś w nim zakochana i się uśmiechasz, ale ja wiem, że kłamiesz. Czemu grasz w tą grę, czemu nie powiesz prawdy ? Każdy zasługuje na szczęście. Ty też.
Zatrzymam dla ciebie czas w tej sekundzie, w której powiesz, że też mnie chcesz.
Chcę ci dać miłość, za którą tęsknisz. Kochanie, po prostu, by budzić się z tobą
Byłoby to wszystkim, czego potrzebuję i to mogłoby być zupełnie inne
Powiedz mi, co chcesz zrobić
Może nie jestem idealny, też mam prawdę wad. Jednak dla Ciebie chcę być lepszy. Skarbie, skradłaś moje serce w chwili gdy Cię ujrzałem. Bardziej niż to, że Cię nie mam, boli mnie fakt, że ten kto Cię ma nie docenia tego. Zasługujesz na wszystko co najlepsze i chcę Ci to dać. Nie widzisz mnie ? Jedna szansa czy to tak wiele ?
Wiem, że potrafię traktować cię lepiej niż on
I każda dziewczyna jak ty zasługuje na dżentelmena
Powiedz mi, czemu marnujemy czas na twój zbędny płacz, gdy zamiast z nim, powinnaś być ze mną
Wiem, że mogę cię traktować lepiej, lepiej niż on, lepiej niż on.
Chcę być Twoim księciem, bądź mą księżniczką. Czuję że coś jest między nami. Mogę dać Ci szczęście i miłość, bo wierzę, że coś nas łączy. Nie zamykaj się przede mną. Nie uciekaj i się nie bój. A ja będę dla Ciebie zawsze gdy będziesz tego potrzebować.
Daj mi znak, chwyć moją dłoń, będzie nam dobrze
Obiecuję, że cię nie zawiodę
Tylko wiedz, że nie musisz robić tego sama
Obiecuję ci, że nigdy cię nie zawiodę