𝐃𝐚𝐧𝐠𝐚𝐧𝐫𝐨𝐧𝐩𝐚 𝐁𝐨𝐲...

By lemoniadka_

395K 10.1K 24.7K

Klasyczne preferencje z tym wyjątkiem, że piszę je ja więc będą upośledzone, i dziwne. Ogólnie miejcie na wzg... More

$Ł0V4 W$T3PU
1 Pierwsze spotkanie uwu
2 Jako przyjaciele
3 Poznając sekret
4 Shipowani przez...
5 Widzi więcej niż powinien ( ͡° ͜ʖ ͡°)
6 Zazdrość w jego wydaniu
7 Pomyleni z parą
8 Zazdrość w wydaniu reader
9 Wizyta pod prysznicem
10 Jego uczucie
11 Wyznanie uczuć
12 'Prawie' pierwszy pocałunek
13 Pierwszy pocałunek
14 W dwuznacznej sytuacji
15 Oglądanie horrorów
16 Kiedy śpicie w jednym łóżku
17 SPECJAL NA 1K Reader x autorka
18 ktoś go podrywa
19 ktoś podrywa ciebie
20 Przyłapany na czymś zboczonym
21 Kiedy nosisz jego ciuchy
22 Co pomyślała o nim twoja rodzina
23 Co pomyślała o tobie jego rodzina
24 Kiedy robicie coś głupiego
25 Wasza randka
26 Okres...
27 pierwszy raz cz 1 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
28 Pierwszy raz cz 2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
29 Wspólny poranek
30 Kiedy znajomi zauważają malinki
31 Przyłapani na macaniu
32 Za dużo alkoholu
33 Kiedy zamieniacie się ciałami
34 Kiedy ma urodziny
35 Ty masz urodziny
37 Kiedy dla żartu powiesz mu, że jesteś w ciąży
38 Kiedy się wywracasz
39 Wpadając na twojego eks
Amami Rantaro/ UZUPEŁNIENIE cz1
Amami Rantaro / UZUPEŁNIENIE cz2
Amami Rantaro / UZUPEŁNIENIE 3
Amami Rantaro/ UZUPEŁNIENIE cz4
Amami Rantaro / UZUPEŁNIENIE cz5
Amami Rantaro / UZUPEŁNIENIE CZ6
Ishimaru Kiyotaka / Uzupełnienie cz1
Ishimaru Kiyotaka/ Uzupełnienie cz2
Ishimaru Kiyotaka/ uzupełnienie cz3
Ishimaru Kiyotaka / uzupełnienie cz4
Uzupełnienie/ Ishimaru Kiyotaka cz5
Ishimaru Kiyotaka / Uzupełnienie cz6
40 Trafiasz do szpitala
41 On trafia do szpitala
42 Wasze wiadomości rano
43 Wasze wiadomości wieczorem
Meet the author
44 Jak się o ciebie troszczy
45 Tytuł jest za długi xd
46 Kiedy gracie w 7 minut w niebie

36 Kiedy przypadkowo cię uderzy

6.4K 172 293
By lemoniadka_

Hajime Hinata

Hinata chaotycznie usiłował znaleźć coś w swojej torbie a ty niezauważona weszłaś do jego klasy. No nie było to najmądrzejsze z twojej strony bo kiedy stanęłaś za nim on znalazł to czego szukał i wstał przypadkowo uderzając cię w nos łokciem.

- Aua...

- [imię] - chan?! - Hinata odwrócił się i podszedł do ciebie. - Wybacz... Nie zauważyłem kiedy weszłaś...

Odsłoniłaś nos a chłopak zauważył, że leci ci krew.

- Wybacz... Chodź idziemy do pielęgniarki. - Hinata złapał cię za nadgarstek i pociągnął do gabinetu pielęgniarki. Jej oczywiście nie było w gabinecie więc Hinata sam się tobą zajął.

- Usiądź na krześle... - powiedział przeszukując szafki w gabinecie. - Zaraz coś z tym zrobię.

Posłusznie siadłaś na krzesło a szatyn położył ci okład na bolące miejsce.

- Już lepiej? - zapytał z troską głaszcząc cię po głowie.

Uśmiechnęłaś się do niego i pokiwałaś głową. Chłopak uśmiechnął się z ulgą i przytulił cię jeszcze raz przepraszając.

Nagito Komaeda

Nagito chodził dzisiaj strasznie rozdrażniony i nerwowy. Nie słuchał tego co się wokół niego dzieje. I w ten sposób niechcący wpadł na ciebie przez co upadłaś niefortunnie na kość ogonową. Nagito niemal od razu się opamiętał.

- Wybacz mi [imię] - chan! - uklęknął przy tobie i pomógł wstać z posadzki. - Nic ci się nie stało?

Zmusiłaś się do uśmiechu i pokiwałaś głową. Co prawda miałaś ochotę go zabić, bo podwinęła ci się spódniczka, a na korytarzu było dość dużo gapiów, ale tak uroczo się zawstydził z tego co zrobił, że złość sama przeszła.

- Nic mi nie je... - powiedziałaś, ale uśmiech został zastąpiony nagłym wykrzywieniem się twarzy z bólu. Kiedy usiłowałaś wstać bolała cię kość ogonowa. 

- Możesz wstać? - Nagito z nieukrywaną troską i zmartwieniem przyglądał ci się.

Zaprzeczyłaś mu ruchem głowy i zagryzłaś wargę z bólu.

- Wybacz mi [imię] - chan... A wiesz, że tego się nie da wsadzić w gips?

Souda Kazuichi

Pomagałaś Kazuichiemu w naprawianiu zamrażarki. Było to dość trudne bo nie miałaś pojęcia w jaki sposób jesteś przydatna, ale chłopak cieszył się z twojej ,,pomocy,,.

- Podaj mi ten duży francuski klucz. - poprosił Souda wsadzając głowę do zamrażarki.

Podałaś mu klucz a on podłubał nim chwilę w zamrażarce i wystawił dłoń z kluczem poza zamrażarkę. Wspominałam już, że głowę miał w środku i nie widział gdzie stoisz?

Podbił ci nim oko...

- Wszystko okej?! - Souda słysząc twoje pół jęknięcie - pół krzyk wystawił głowę spoza urządzenia. - O kurwa...

Złapałaś się za oko i przymknęłaś powiekę. Bolało jak diabli. Souda przytulił cię i pocałował w czoło.

- Wybacz... nie chciałem... - powiedział nieco zawstydzony. - Wybaczysz?

- No nie wiem...

- [imię] - chan skarbie wybacz mi! Proszę! - Souda przytulił cię nie wiedząc, że tylko się z nim droczysz. - To był wypadek! Nigdy bym cię nie uderzył!

- Okej, okej przestań już... - wymamrotałaś.- Wszystko okej...

Souda uśmiechnął się i pocałował cię a potem dał ci jakiś lód na to nieszczęsne oko.

Gundham Tanaka

To był przypadek, ale może od początku.

Gundham potrzebował pomocy w czyszczeniu swojego plastikowego domku dla chomików. No w końcu miał trzy piętra, basen i saunę...  Sam by tego nie ogarnął.

- Gundham! - pisnęłaś kiedy jeden z chomików skoczył na ciebie. - Ja go kocham, ale zdejmij go z mojej twarzy!

Gundham chciał zdjąć chomika tak, aby nie zrobić ci krzywdy i prawie mu się to udało. Niestety kiedy go odczepił uderzył cię łokciem w nos. Poleciało trochę krwi.

- Aua.... - jęknęłaś łapiąc się za nos.

- [imię]... przepraszam... - Gundham wziął chusteczkę i podał ci ją. - Nachyl się do przodu, aby się nie zakrztusić krwią...

Usiadłaś na krześle a Tanaka cudownie się tobą zajął. Nie minęło dużo czasu a nos przestał cię boleć. Krew też przestała lecieć. Tanaka posadził cię sobie na kolanach i jeszcze chwilę przepraszał.

Fuyuhiko Kuzuryuu

- Zejdź ze mnie. - mruknął Fuyuhiko, który starał się odrabiać lekcje ale ty mu skutecznie przeszkadzałaś siedząc mu na kolanach i oglądając na telefonie Boku no Pico.

- Ale... Oni teraz poszli na lody... - odparłaś wklejając oczy w ekran.

Fuyuhiko zirytował się, ale starał się uspokoić. Kiedy jednak chciał zmienić pozycję niechcący zrzucił cię z kolan.

- Kurwa... - wymamrotał.

Mimo iż dźwięk zderzenia się twego ciała z podłogą usłyszała nawet Natsumi w pokoju piętro niżej to nic poważniejszego się nie stało. No może z tym wyjątkiem, że bolał cię palec.

- Fuyu coś ty zrobił. - mruknęłaś podnosząc się do siadu. Jednak wykrzywiłaś twarz w grymasie kiedy podparłaś się dłońmi. Miałaś cały zaczerwieniony palec.

- Nie chciałem... Możesz nim ruszać? - zapytał klękając obok ciebie.

- Tak, ale boli. - powiedziałaś nadymając policzki.

Natsumi wpadła do pokoju i przyjrzała się wam dokładnie.

- No nie stój tak jak idiotka tylko idź po lód. - powiedział Fuyuhiko całując cię w palec.

- Jasne jasne... Chociaż to twoja wina... - powiedziała i poszła do kuchni po torebeczkę z lodem.

Byakuya Togami

Byakuya przeglądał jakąś książkę a ty wisiałaś na nim mamrocząc coś. Do tej pory mu to nie przeszkadzało, ale jak zeszłaś na temat jego starszych sióstr to trochę się spiął.

- Mogłabyś przestać? - warknął ciągnąc cię za rękaw niczym rozwydrzone dziecko.

- A czemu nie chcesz o niej rozmawiać? - zapytałaś się go wieszając się na nim bardziej.

- Bo nie... - chciał na ciebie nawrzeszczeć, ale w tym momencie stały się dwie niespodziewane rzeczy. Byakuya niechcący uderzył cię w nos przez ci spadłaś z fotela na ziemię. W tym samym czasie do pokoju weszła dwudziestoletnia siostra Togamiego.

- Aua... - jęknęłaś masując nos dłonią.

- No i do czego doprowadziłaś idiotko... - warknął Byakuya.

- Ekhem... - Jego siostra podparła się pod boki i posłała mu zirytowane spojrzenie.

- Znaczy... przepraszam [imię]... - powiedział zawstydzony pomagając ci wstać z podłogi.

Jego siostra wyszła a ty odprowadziłaś ją wzrokiem.

- Jakim cudem... - wyjąkałaś. - Ona ma na ciebie taki wpływ... Ty się jej boisz? - zaśmiałaś się uderzając go leciutko w bark.

- O błagam zamknij się... Chociaż ty mnie nie irytuj.

Chihiro Fujisaki

Po raz pierwszy chłopak stracił kontakt z rzeczywistością programując i nie zauważył kiedy usiadłaś obok niego.

- Cześć? - pomachałaś mu dłonią przed oczami.

Chihiro podskoczył i zamachnął się rękami uderzając cię lekko w twarz.

- [imię] - chan... przepraszam... wszystko dobrze?

- Nic się nie stało Chihiro... - powiedziałaś uśmiechając się lekko i rozmasowałaś policzek.

Chłopak mimo twoich zapewnień czuł się winny więc zrobił ci kakao z piankami i obiecał, że już nigdy coś takiego się nie powtórzy.

Kokichi Ouma

Kokichi zaabsorbowany w dość ciekawy artykuł na temat ludzkiej psychiki nie zauważał niczego co się wokół niego działo. I tak zagapił się przez co wchodząc do kuchni wpadł na ciebie i uderzył cię łokciem w twarz.

- Aua... - szybko przyłożyłaś dłonie do nosa i sprawdziłaś czy nie leci ci krew.

- Jejciu... - Kokichi wyraźnie zmieszany złapał za zimny słoik, który był w drzwiach od lodówki. - Przepraszam [imię] - chan!

- Jasne... - mruknęłaś zirytowana przykładając słoik do nosa. Jego zimno było kojące.

- Ale ja serio cię nie zauważyłem! - Ouma złapał cię za ramiona i przytulił.

- Okej wierzę ci... - wyjąkałaś kiedy Ouma przytulając cię niemal złamał ci żebra.

Kokichi wtulił się w ciebie a twarz zanurzył w twoich miękkich włosach. Nos przestał cię szybko boleć kiedy przestałaś o tym myśleć a skupiłaś się na chłopaku.

- Nigdy bym cię nie uderzył [imię] - chan... - wyszeptał cicho zaciskając palce na twojej koszuli.

Shuichi Saihara

Shuichi siedział na ławce przy szkolnym stawie i obserwował kaczki pływające po spokojnej tafli wody. Nie wiedziałaś czemu, ale pomyślałaś, że go zaskoczysz...

- Shuichi! - rzuciłaś się na niego zachodząc go od tyłu.

Detektyw odwrócił się w twoją stronę i chciał cię złapać, ale oprócz tego uderzył cię niechcący w policzek przez co zrobił się czerwony.

- [imię] - chan!? - Shuichi posadził cię sobie na kolanach. - Przepraszam.... Zaskoczyłaś mnie i niechcący zrobiłem coś czego nie zamierzałem.

- Żyję przecież... - wymamrotałaś.

Shuichi pocałował cię w zaczerwienione miejsce na policzku i mocno przytulił. Źle się czuł z tym, że dostałaś od niego z liścia mimo iż było to niechcący to bolało tak samo.

- Jeszcze raz przepraszam... - Saihara złapał cię za dłoń i mocno ścisnął. - Jakoś ci to wynagrodzę... Możesz mnie walnąć.

- Shuichi debilu... - zaśmiałaś się. - Nie będę cię bić. Oszalałeś? Lepiej kup mi coś do jedzenia.

Mitarai Ryota

- Chodź jeść! - złapałaś Ryotę za kołnierz i pociągnęłaś go w stronę stołu. - Przecież ty się zagłodzisz!

- Nie teraz [imię] - chan! - Mitarai złapał się kurczowo krawędzi biurka. - Muszę to skończyć!

- Idziesz do kurwy nędzy zjeść!

Mitarai niechcący puścił się krawędzi i poleciał na ciebie. Przygniótł cię i zderzył się z tobą twarzą. Jaka szkoda, że tylko tobie leciała teraz krew z nosa.

- Przepraszam... - wymamrotał.

- Gdzie ty teraz idziesz?! - warknęłaś wściekła kiedy Mitarai zszedł z ciebie i wyszedł z pokoju.

- Zjeść obiad... 

______

(Zapraszam na książkę z Kokichim <3)

Zastanawiam się nad zmienieniem nazwy bo jednak Kuroo Tetsurou jest z anime haikyuu a ja piszę tylko (na razie) książki z dangi xd

I nie mogę się zdecydować...

Kto jest lepszy Junko czy Monokuma?? Mam problem sama wybrać ;-;

Continue Reading

You'll Also Like

297K 10.2K 59
Bycie zawsze gorszą siostrą może być męczące. Tym bardziej po trudnym dzieciństwie. Czy coś się zmieni w 13 letnim życiu Charlotte po trafieniu do br...
42.3K 2.3K 63
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
58.8K 4.7K 156
W liceum grupka przyjaciół stworzyła zespół . Miała to być dla nich forma odstresowania się po całym tygodniu szkoły. W miarę upływu czasu jednak cor...
14.5K 1.4K 29
"Do cholery jasnej miałeś nigdzie nie wychodzić!", krzyknął przez co młodszy wzdrygnął się spuszczając wzrok. "J-ja tylko-", starszy mu przerwał, "co...