Zakochana w Królu ~ Jude Shar...

By Anime_Sisters_

8.2K 305 294

Cześć! Jestem Skyler Cloud, ale wolę, jak mówią mi Sky! Chodzę do Akademii Królewskiej i bardzo lubię piłkę n... More

Prolog
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV ~ cz.1
UwU
Rozdział IV ~ cz.2
Rozdział V
WAŻNE, ale to nie rozdział
Rozdział VI
Rozdział VII

Rozdział I

875 28 40
By Anime_Sisters_

Od mojego pierwszego spotkania z Judem minął rok. Teraz mam prawie szesnaście lat i chodzę do Akademii Królewskiej! Zgadnijcie, kto też?! Tak, pan Sharp we własnej osobie! Ale chyba o mnie zapomniał, bo nie rozmawiamy. I dobrze, bo jeszcze by mnie podrywał! Ale tak na żarty, a ja chyba go kocham, więc byłoby mi smutno.

Ogólnie dużo się zmieniło. Teraz jestem cicha no i zazwyczaj przygaszona. Prawie zawsze mi smutno, tylko grając w piłkę i spędzając czas z moją bff Rose nie jest. Mieszkam sama. Moja mama umarła kilka miesięcy temu i teraz nie żyje.

~8 miesięcy temu~

Siedzę w szpitalu i płaczę. Moja mama była w pracy i się utopiła. A teraz ja chyba zrobię to samo, ale we łzach, a nie wodzie z węża strażackiego. Nie kłamię! Był pożar, a ona utknęła w piwnicy i piła wodę i woda kapała z sufitu do jej szklanki. Zaczęła dusić się dymem, potem się zakrztusiła, upadła, a na podłodze było dużo wody strażackiej. I to wpadło jej do płuc. A teraz nie żyje i jestem sama. To moja wina, bo gdyby nie ja, to może by nie pracowała i by wciąż żyła! To wszystko brzmi jak żart, ale serio tak było. Mama zawsze miała takie "szczęście"...

- Nie płacz, perełko - przytulił mnie wujek. Pojechaliśmy do mnie do domu, gdzie czekał mój tata w hawajskiej koszuli i krótkich spodenkach. Obok niego stała napompowana, pewnie puszczalska blondyna w różowych obcisłych ciuchach. Miała platynowe blond włosy, mocną opaleniznę, ostry makijaż, wielką dupę i cyce jak donice, mały brzuch oraz gigantyczne usta. Szmata lecąca na hajs taty. Kolejna dziwka Barbie.

- Cześć kochanie! - przytulił mnie ojciec, na co zesztywniałam. Śmierdział alkoholem.

- Zostaw mnie! - odepchnęłam go. - Mama dopiero umarła, a ty już masz jakąś lafiryndę! - kij, że i tak nie mieszkał z nami od dawna.

- Słuchaj no, gówniaro! Więcej szacunku do ojca - uderzył mnie w brzuch, aż się skuliłam. - I nie obrażaj Jess!!!

- Spokojnie - uspokoił go wujek, a tamten się zatoczył.

- Jestem spokojny! - usiadł na kanapie.

- Ok, skoro tak twierdzisz...

Teraz wszyscy byliśmy już na kanapie. A ta zdzira zaczęła lepić się do niego. Chciało mi się wymiotować przez/na nich.

- No to gdzie chcesz teraz mieszkać?

- Kto? - zapytałam.

- No ty.

- No tu.

- Ale twoja mama nie żyje. Nie możesz mieszkać sama.

Na to chciało mi się płakać. Ale zaraz się ogarnęłam, bo zobaczyłam złośliwy uśmiech Jessicy. Nie dam jej ten satysfakcji.

- Dam radę.

- Nie! Zamieszkasz z nami na Hajawajawach! - wydarł się nagle mój ojciec.

- Gdzie?

- Na Hajawach! - znowu wrzasnął. - Głucha jesteś, suko?! - walnął mnie.

- Nigdy z Tobą nie pojadę! Tu jest mój dom i przyjaciele.

- Nie masz przyjaciół, nikt cię nie lubi!

- Nieprawda - zaprzeczyłam słabo. Poczułam łzy pod powiekami, ale nie dałam im wypłynąć.

- Ja cię lubię - przytulił mnie mój ukochany wujek. Ten to zawsze wie, czego potrzebuję. I za to go kocham.

- MomomomoMORDA, Alfonsie! - uciszył go tata.

- Alfredzie...

- Mam to gdzieś! Alfonsie, bo...

- Kochany mój miśku, nie chcę jej u nas w domciu z naszym szkrabem - zawołała płaczliwie blondyna. Tamten poklepał ją obrzydliwie po dupie z kiwnięciem głową na zgodę.

- Alfonsie, bo teraz będziesz opiekunem tej dziwki - splunął na mnie ten oblech i oboje wyszli.

- Przepraszam, perełko... - westchnął wujek.

- Nie twoja wina. Przynajmniej nie muszę z nimi mieszkać. Obleśni są.

- Nie mów tak, bo jeszcze usłyszą! No ale racja...

- No.

- Chcesz zamieszkać ze mną? - zaproponował.

Zamyśliłam się. Bardzo kocham wujka, jest super i byłby świetnym opiekunem! Ale nie chcę mu przeszkadzać. Wiem, że chętnie by mnie przyjął, ale chyba ciąży na mnie jakaś klątwa, bo wszyscy, z którymi mieszkam, umierają. Mama, chomik Wacław, patyczak Przemysław Ireneusz August Buford II... Nie, nie mogę mu pozwolić na to samo.

- Dam sobie radę, wujku, naprawdę!
- No nie wiem...
- Dam! Obiecuję!
- ...
- No ploooooseeee - zrobiłam po czy szczeniaczka.
- Niech ci będzie. Ale masz mnie często odwiedzać.
- Ok.
- I ja ciebie też.
- Ok.
- A w razie czego dzwoń.
- Ok.
- I jeśli nie będziesz grzeczna to zamieszkasz ze mną, czy chcesz, czy nie.
- Ok.

~Teraz~

No i mieszkam sama od tego czasu. Rachunki płaci tata, na jedzenie daje mi wujek, ale ubrania i wszelkie przyjemności opłacam sama (znalazłam pracę).






Co prawda nie ma tu Jude'a, ale uznałam, że powinniście wiedzieć, czemu Sky nagle stała się taka cicha... A pan Sharp pojawi się w następnym rozdziale i to w dość sporych ilościach, obiecuję!

Bonus news: mama Sky miała fryzurę śmierci.

Continue Reading

You'll Also Like

51.8K 2.7K 71
Faktem było to, że Synowie Garmadona stanowili prawdziwe niebezpieczeństwo dla Ninjago i jego mieszkańców. Choć Ninja robili wszystko, żeby powstrzym...
4.3K 244 8
𝐈 𝐭𝐨 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐨 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐞̨ł𝐨 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐨𝐝 𝐞𝐮𝐫𝐨 𝟐𝟎𝟐𝟒 𝐈𝐧𝐞𝐳 𝐏𝐮𝐜𝐡𝐚𝐜𝐳 to siostra jednego z zawodników reprezentacji Polski w...
208K 11K 140
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵) ZASTRZEŻENIA • Książka 16 + ! • Proponuje czytać wszystko po kolei aby zrozumieć niektóre wątki, ro...
4.9K 686 45
- Nie wierzę, że kiedykolwiek myślałem, że cię kocham. To wszystko było kłamstwem? - syknął Hector • treści 18+ !