- Hej, Chris. - Minho podszedł do stojącego przy głośnikach mężczyzny, który próbował rozszyfrować nowe funkcje basów.
- No co tam, co tam? Macie nowy układ? - blondyn ze skupieniem przyciskał co raz to nowe guziczki i kiwał lekko głową słysząc inne dźwięki.
- Chcę złożyć rezygnację. - westchnął Lee opierając się o ścianę.
- CO?! - Changbin z wrażenia upuścił szklankę, która rozbiła się z hukiem, na co cała trójka zmarszczyła lekko brwi.
- Dlaczego? - zapytał Chan patrząc ze zdziwieniem na stojącego przed nim chłopaka. - Przecież dobrze wam idzie...
- Eh, zamierzam zrobić coś, po czym Hwang może mnie zamordować. To ten, przyniesiesz rezygnację?
***
Jisung pociągnął nosem, po czym wszedł do wnętrza domu Hwanga.
Po całym tym zdarzeniu nie chciał spać sam, a Yoona postanowiła czuwać przy Lixie.
Nagle niższy poczuł dwie dłonie na swoich bokach a następnie usta chłopaka na swojej szyi, na co od razu się spiął.
- Hyunjin...? - przełknął ślinę, kiedy ciemnowłosy delikatnie zassał się na jego skórze zostawiając tam lekko czerwony ślad.
- Hm? - oparł podbródek na jego ramieniu i uśmiechnął się lekko do wiewiórowatego.
- Um, możesz się troszeczkę-
- Jisung. Czemu ty się mnie boisz? Nie mogę cię nawet przytulić. - westchnął Hyun przyciągając chłopca bardziej do siebie.
Han poczuł jak jego serce w momencie zaczyna bić szybciej. Może powinien w końcu pozwolić Hyunjinowi na jeden krok dalej?
- Nie zrobię nic bez twojej zgody, Sungie...
***
Tak sobie siedziałam na huśtawce i mnie naszło hah
A wy jak tam? Na polku czy w domu? ^^