Kodeks Na Miłość

By werku9898

8.5K 335 8

Ja: Zwykła dziewczyna studiująca dziennikarstwo modowe. On: Starszy, prawnik z dużym stażem,po trzydziestce. ... More

I.
II.
III.
IV.
V.
VI.
VII.
VIII.
IX.
X.
XI.
XII.
XIII.
XIV.
XV.
XVI.
XVII.
XVIII.
XIX.
XX.
XXI.
XXII.
XXIII.
XXIV.
XXV.
XXVI.

XXVII.

528 13 1
By werku9898

Stałam w pokoju Majki w jej rodzinnym domu i szykowałam ją na ten ważny dzień. Makijażystka z fryzjerką zrobiły przy nas i przy naszych mamach kawał świetnej roboty. Zapinałam suknię Majki, a kiedy skończyłam przyjaciółka się do mnie odwróciła. Spojrzałyśmy na siebie i nie mogłyśmy powstrzymać wzruszenia.

- Nie, kurwa nie płacz.- ścisnęłam ją mocno i sięgnęłam po pudełeczko na stole. - Mam dla Ciebie prezent, żeby pamiętała o swojej przyjaciółce i naszych wspólnych wyjściach jak już zostaniesz żoną.- wyciągnęłam kryształową bransoletkę i zapięłam na drobnym nadgarstku Majki.

- O Tobie nie da się zapomnieć jędzo.- usłyszałyśmy zamieszanie w przedpokoju i za chwilę wszedł do pomieszczenia Darek, a za nim Maciek w pięknym, czarnym garniturze. Nasze spojrzenia się spotkały, a mnie przeszedł dreszcz. Scena błogosławieństwa przez rodziców bardzo mnie wzruszyła, ale nie chciałam płakać. Stałam obok Maćka, a on wyczuł, że zaraz pęknę więc nie widocznie dla inny dotknął mnie za rękę..


Msza była piękna i zleciała szybko. Staliśmy pod salą i czekaliśmy na wielkie wejście nowożeńców, a ja porwałam Antka za rękę. Na szczęście ja i Maciek nie mieliśmy miejsc obok siebie, bo dzieliła nas para młoda, ale jestem pewna, że usłyszał moje dudniące serce z nerwów. Po pierwszym tańcu wesele zaczęło lecieć swoim rytmem, a mama, która tylko się przyglądała mnie i Antkowi nas zawołała. No tak, zaczyna się. Wzięłam niewinnie mężczyznę za rękę i podeszliśmy do rodziców. Maciek zerknął na mnie kontrolnie, ale chyba nie był zbyt zainteresowany moją osobą , bo obok niego siedziała piękność jakiej świat nie widział. Dziewczyna była wysoka, miała długie nogi, blond włosy w złotym odcieniu i delikatne rysy twarzy. Sukienka, która sięgała jej do kolan pięknie podkreślała jej figurę i eksponowała nogi. Ciekawe czy jej też wybierał kreację?

- Moje drogie dziecko wstydź się, nie przedstawiłaś nam tego uroczego dżentelmena.- Antek wstał i ucałował rękę mojej mamy, a z tatą wymienił mocny uścisk dłoni.

- Mamo nie było czasu, sama rozumiesz...

- Czym się Pan zajmuje?

 - Jestem redaktorem naczelnym w magazynie, w którym pracuje Julia.- mama spojrzała na mnie zaskoczona, a ja wzruszyłam ramionami. Fakt jest się czym chwalić.. Antek był pogrążony rozmową z moim tatą o jakiś wydarzeniach sportowych, kiedy poczułam na swoim ramieniu czyjś dotyk. Odwróciłam się i zobaczyłam uśmiechniętego Maćka.

- Witam. Pani Aniu czy będzie Pani zła jeśli porwę waszą córkę na parkiet?

- Ależ skąd Maciusiu.- mama uśmiechnęła się do niego ciepło, a ja rzuciłam okiem na Antka, który nie był zadowolony.

- Chyba powinieneś zapytać o to mnie.

- Wybacz, gdzie moje maniery. Mogę porwać twoją kobietę do tańca?- złapałam Antka za rękę co sprawiło, że Maciek odwrócił wzrok.

- To tylko taniec..- Antek kiwnął głową na znak zgody, a ja wstałam i poszłam z Maćkiem na parkiet.

- Tylko taniec co? Gdyby tylko wiedział co z Tobą robiłem to by spadł z krzesła.- prawnik objął mnie ręką w talii, a drugą złączył z moją dłonią.

- Ładna ta twoja dziewczyna.. Jej też wybierałeś sukienkę?- Maciek przycisnął mnie do siebie mocniej i poczułam to zmysłowe ciepło.

- Ogarnij się zazdrośnico, bo to ja powinienem robić Ci jazdę..

- Nie jestem o Ciebie zazdrosna.. Rób co chcesz..- wyrwałam się mu i usiadłam na swoje miejsce.. Faceci...


Około pierwszej siedziałam otoczona koleżankami i nie myślałam o tym gdzie jest Antek i Maciek. Ten drugi pewnie skorzystał z okazji i bzyka się z tą lalą.

- Idę się przewietrzyć.- byłam lekko wstawiona i świeże powietrze powinno mnie orzeźwić. Wyszłam na zewnątrz i gdzieś w krzakach usłyszałam odgłosy kłótni.Podeszłam bliżej i zobaczyłam to czego nie chciałam widzieć.

- Jesteś śmieciem rozumiesz? Bzykasz wszystko co się rusza i nie myślisz o uczuciach drugiej osoby.

- Skorzystałeś z okazji i wyrwałeś Julkę gdy potrzebowała faceta..

- Co tu się kurwa dzieje?! Antek wracamy na salę, a Ty Maciek idź lepiej do swojej dziewczyny.

- Nie Julka wyjaśnimy wszystko tu i teraz..- popatrzyłam na Maćka zaskoczona i przerażona.- Antek wiesz, że przez ten cały czas spotykałem się z twoją dziewczyną i nieźle się przy tym bawiliśmy. Stary jeśli Ty nie przelecisz dobrze swojej laski to zrobi to ktoś inny.- ja pierdole!

- Julka... Kurwa co on mówi?- już i tak nie było sensu kłamać.

- Mówi prawdę... Zdradziłam Cię. Antek my do siebie nie pasujemy.. Jesteś wspaniałym facetem, ale dla innej kobiety...- stałam ze spuszczoną głową i usłyszałam głośny wdech Antka. Nim się obejrzałam przywalił Maćkowi w twarz. - NIE ! DOŚĆ!- spojrzał na mnie z pełną pogardą.

- Żegnaj Julka.- minął mnie i ruszył w swoim kierunku, a ja nie chciałam Go zatrzymywać, bo żadne słowa już nic nie naprawią.

- Na chuj się odzywasz?! Kto Cię o to prosił?! Sama miałam mu powiedzieć, ale na spokojnie! Chciałam dać Ci szansę, bo zrobiłeś wszystko żebym uwierzyła, że zależy Ci na mnie, ale nie prosiłam Cię w ingerowanie w moje życie!

- Zrobiłem to, bo miałem dość rozumiesz?! Dość udawania i ukrywania! Julka, zakochałem się w Tobie słyszysz! Kocham Cię jak nigdy nikogo ! - poczułam, że robi mi się słabo.

- Maciek teraz nie wiem co czuję i myślę, muszę pobyć sama ... - mężczyzna złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. - Nie rozumiesz co mówię?- mówiłam szeptem, bo wiedziałam, że łzy zaraz polecą mi ciurkiem. Wyrwałam się mu i uciekłam na salę. Złapałam Majkę za rękę i pociągnęłam do mojego pokoju na górze.- Majka ja jakaś zjebana jestem. Co mam robić?

- Ochłoń kochanie i zastanów się czego chcesz. Ja już wiem co Ci jest potrzebne, ale Ty musisz sama to wiedzieć- ucałowała mnie w czoło i wyszła, zostawiając mnie z natłokiem myśli..  Nie wracam tam już.. Rozebrałam się z sukienki i poszłam spać.. Rano będę się martwić...


                                                                     KONIEC CZĘŚCI I

ZAPRASZAM NA DRUGĄ CZĘŚĆ ROZTEREK MIŁOSNYCH MAĆKA I JULKI.

Continue Reading

You'll Also Like

47.9K 1.8K 30
1 część serii „Toxic" „To Greyson sprawił, że zaczęłam spadać na samo dno i z grzecznej, poukładanej córki, zaczęłam zamieniać się w prawdziwego diab...
33.7K 1.1K 40
Nowy Jork. Nowy rozdział. Nowa ja. Nowy on. Przeszłość została za nami, teraźniejszość powoli układaliśmy, przed nami była już tylko przyszłość. Miał...
" Układ " By Małgorzata

Mystery / Thriller

14.1K 663 67
Ciąg dalszy historii Meg i Marka. Czy uda im się znaleźć wspólny język i wyznają sobie to co do siebie tak na prawdę mają ? Czy układ, który zawarli...
15.6K 1K 36
Nauczona byłam tylko walki o przetrwanie i tego, że na nikogo nie mogę w życiu liczyć. Życie z tyranem w świecie gdzie nikt ci nie pomoże jest strasz...