Byłam zwykłą dziewczyną z miasta, której życie zwaliło się na kawałki w przeciągu kilku sekund. Bo kto by się spodziewał ataku kosmitów, czy latających facetów w metalowej zbroi?
Przedtem żyłam spokojnie, prowadziłam własną kawiarnię, czasami pomagałam znajomej w pobliskim klubie na barze. Miałam kochających rodziców oraz starszego brata, który przeprowadził się do Londynu. Wszystko było cudownie.
Do tamtego dnia.
Owszem, atak kosmitów był ogromnym szokiem. Wielu z nas, szarych ludzi, nie mogło się pozbierać po tym co zaszło. Ale wyszliśmy na prostą.
No.. nie wszyscy.
Straciłam dom oraz rodzinę, gdy jeden ze statków kosmicznych wbił się z impetem w blok. Wracałam z pracy, a widok jaki zastałam złamał moje serce. Musiałam znaleźć jakieś mieszkanie, wyprawić pogrzeby i starać się ruszyć do przodu.
Lecz gdybym wiedziała, co stanie się później, wyjechałabym z miasta w tym samym dniu, w którym straciłam najbliższych. A miałam stracić jeszcze więcej.
*Wszelkie prawa zastrzeżone*
*Występują wulgaryzmy*
Dziewczynka zbawca (The Girl Savior) || Jinx x Ekko (Timebomb)
27 parts Ongoing
27 parts
Ongoing
Jinx nie umarła w wybuchu.
Vi odwróciła się od Zaun.
Piltover znów trzyma Zaun pod butem.
Co może z tego wyniknąć?
[nie grałam nigdy w lol więc tu ani fabuła ani postacie nie będą się zgadzać]