11

14 4 6
                                    

5: *idzie do tablicy na chemii*

Pani z chemii przez 30 minut: *WRZESZCZY na niego*

5: Przepraszam... Stresuję się...

Pani: TO WY SAMI NAPĘDZACIE SOBIE TEN STRES! NIE SZANTAŻUJ MNIE!!! JA TEŻ MAM ODCZUCIA! DOPROWADZASZ MNIE DO PŁACZU!!! NIE JESTEM ROBOTEM!!!!

Pani: *bije kijem układ okresowy*

Klasa: *przerażenie*

Idź do dupy, proszę - II Część TalksówWhere stories live. Discover now