2. Świnie się ślinią

61 12 2
                                    

Czy jestem czymś więcej niż moje ciało?Żem mięsem, raz jędrnym, raz zepsutym,W mych plastikowych żyłach krążą włośnia

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Czy jestem czymś więcej niż moje ciało?
Żem mięsem, raz jędrnym, raz zepsutym,
W mych plastikowych żyłach krążą włośnia.
Jakże przeszkadza tych pasożytów głośnia.
Niekiedy kładę głowę na łożu przeżutym,
Myśląc, czy kiedyś wyjdę z życia cało.

Być z mięsa, nie duchem; co za upokorzenie!
Widzą nie mnie, nie mą samolubną esencję.
Patrzą na tkankę tłuszczową; świnie się ślinią,
Gdy czekają aż się niecierpliwie wgryzą.
Na co komu certyfikaty, kariery czy licencje?
Pożreć to mięso, czy to zgniłe, czy świeże!

Adnotacje | Tomik PoezjiWhere stories live. Discover now