Gabrielle

Hej

Nie mam pojęcia czy uda mi się stworzyć tu coś, co będzie nadawało się do publikacji. Nie mam jakiegoś wielkiego talentu do pisania i czarowania słowem, chociaż chciałabym. Nie mam też aspiracji do zostania Wielkim Pisarzem. Przynajmniej na razie. 

W tej chwili cały czas toczę walkę sama ze sobą, z moimi nawykami, lenistwem, tchórzostwem i głupotą. Wyznaczam sobie coraz to nowe, ambitniejsze cele i próbuję przynajmniej w części je realizować. Staram się odnależć w  swoim życiu i w tym zwariowanym świecie. 

Ciągle mam wątpliwości, których nie potrafię się pozbyć.  Czasem mam dosyć myślenia i opuszczam gardę pozwalając, żeby porwał mnie prąd cudzych przekonań i opinii. Idę na łatwiznę.
 Ale wiem, że tak nie można. Nie wolno bezmyślnie podążać za tłumem, bo nigdzie się nie dojdzie. Gdy po tej chwili słabości zdobywam się na chwilę zastanowienia, czuję, że utraciłam jakąś cząstkę siebie.

Tak więc staram się odszukać siebie i moje marzenia. I sens życia.

Możliwe, że wszystko to, co napisałam jest strasznie melodramatyczne, ale na tą chwilę to właśnie czuję.

Jestem tutaj, bo chciałabym się rozwijać, przekazać to co mi ciąży na sercu, a chyba przede wszystkim, żeby poznać  siebie. 

Jeśli uda mi się coś napisać, to chciałabym, żeby miało to jakieś odzwierciedlenie mojej wizji świata oraz moich spostrzeżeń na te duże jak i te małe sprawy.

Uff... Nie wiem jak dobrnąłeś do tego momentu, ale należy ci się ciężarówka  czekolady! XD Sama nie wiem jak to wszystko napisałam. To bardzo osobisty opis. I trochę przydługi.