Pov róża
Obudziłam się nie w swoim pokoju lecz w pokoju z którego sie jeszcze wczoraj wyprowadziłam . Wstałam ale po chwili upadłam na podłoge
M-mała usiądź lepiej
Chciał mi pomóc
R-nie dotykaj mnie max
M-daj mi to wytłumaczyć
R-nie ma nic do tłumaczenia
M-nie mówiłem ci całej prawdy
R-no to powiedz
M-no to było tak ja byłem na spotkaniu z kumplem i wtedy przyszła ona zaczeła opowiadac o sobie .
No i potem ja miałem sie przedstawić powiedziałem ile mam lat i wgl a potem jeszcze że tak jaby mi się podobasz pokazałem jej twoje zdj i po kilku minutach ona powiedziała że się spotykasz z innym nie wierzyłem jej dlatego kazałem jej to udowodnić pokazała mi zdj no i wtedy uwierzyłem w to potem jak juz sie to wszystko stało usłyszałem jej rozmowe ze udało jej sie mnie wkręcić i ze juz jestem jej wtedy zrozumiałem ze cie straciłem i jak najszybciej chciałem ci to wytłumaczyć ale ciebie u mnie juz nie było no i wtedy pojechałem do twojego domu i cię z tamtąd zabrałem no i teraz yy byłem w sklepie 😁
Dopiero teraz zauważyłam ze ma krew na piąstkach
R-max byłeś u mojego ojca ?
M-nie
R-nie kłam
M-okej byłem i tak mu najebałem ale należy mu sie nikt cie mie może dotknąć oprucz mnie
R-słodki jesteś
M-ehh ale tylko dla ciebie
R-tak tak słodziaku 🤗
M-róża?
R- tak
M-PRZEPRASZAM❤🥺
R-wybaczam maxiu❤❤
R-naprawde ci sie podobam?
M-..........*************
Przepraszam że tak długo nie było rozdziałów 😔
Miłej nocy ❤
CZYTASZ
BĘDZIESZ MOJA
Fanfiction***************** Jestem róża mam 16 lat i chodzę do 1 technikum Jestem pośmiewiskiem w szkole przez jednego chłopka maxa. Do tego mam proplemy w domu tata mnie bije ale boję się o tym komuś powiedzieć nie mam wogóle przyjaciół Siema jestem max ma...