(Chapter 5,5)

16 8 2
                                    

Do sklepu z campingiem wszedł chłopak w ciemnozielonym płaszczu. Kiedy zauważył staruszkę, podszedł do niej i podniósł nad nią dłoń. Staruszka wygrzebała się spod półek i uderzyła chłopaka torebką.

- Co ty Boga się nie boisz? Co ty sobie wyobrażasz! Jak cię rodzice wychowali ty niewdzięczniku jeden!

Wtedy zza rogu wyszedł Evan.

- Hex, uniwersum Historii Nekromanty jest w pokoju obok.

- Ou... - Odparł zdezorientowany Hex.

Ostatni CelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz