9

359 12 0
                                    

Była 8 nad ranem. Natasha wstała pierwsza. Wiedziała, że dzisiaj o 11:00 jadą do Rosji na misje. Na początku poszła zrobić sobie śniadanie. Zjadła jajecznicę i wypiła herbatę. Potem poszła poćwiczyć. Weszła na chwile do pokoju siostry zobaczyć czy jeszcze śpi. Nie zdziwiła się widokiem, że śpi. Poszła na trening. Po uderzała w worek treningowy i pobiegała. Zajęło jej to 2 godziny. Wróciła do pokoju, żeby się umyć. Gdy wyszła z łazienki ubrała czarne dżinsy, czarną kurtkę skórzaną i białą koszulkę. Spakowała torbę na misje i wzięła swój strój chociaż nie był potrzebny. Minęło 15 minut a Y/N dalej nie wstawała. Natasha weszła do jej pokoju u znowu obala ją wodą bo tylko to na nią działo.

- NO CO JEST ?! - warknęła
- pobudka, misje masz zaraz a ty dalej śpisz - oznajmiła Nat
- No fakt, a nie można normalnie obudzić tylko wodą oblewać
- tylko to na ciebie działa, czekam na ciebie w kuchni - powiedziała Nat z uśmieszkiem na twarzy i wyszła

Dziewczyna wzięła prysznic po czym ubrała się w szary dres. Spakowała torbę i także wzięła swój strój. Założyła bransoletki a do kieszeni schowała okulary.

Nat czekała już w kuchni ale nagle poczuła dotyk na swoich barkach. Obróciła się i zobaczyła Steve'a.

- nie strasz mnie tak - powiedziała zaskoczona
- niech ci będzie. Wiesz, że będę tęsknić - powiedział z uśmiechem na twarzy
- to jest tylko kilka dni, poćwiczysz sobie z kim innym, zresztą nic strasznego nie może się stać
- racja - po chwili ją przytulił.

Każdy wiedział, że obaj coś czują do siebie tylko boją się to wyznać. Po chwili wkroczyła do kuchni Y/N.

-mmmmm... to od kiedy jesteście razem - zapytała popijając wodę
- my nie jesteśmy razem - obaj odpowiedzieli poważnym głosem
- dobra dobra widać na pierwszy rzut oka, że czujecie coś do siebie - powiedziała zadowolona
- dobra idziemy do garażu - powiedziała stanowczo Nat

Zeszły do garażu i schowały bagaże do auta. Fury wyjaśnił szczegóły misji. Będą jako rodzeństwo i Natasha będzie się nazywała Natalia a Y/N to będzie Allison. Wzięły także pistolety gdyby miało coś wydarzyć nie spodziewanego. Natasha wsiadła do auta i miała ona na początku kierować potem miały się najwyżej zmienić.

- to co wracamy do domy - powiedziała Y/N
- taaa... może coś się wyjaśni dlaczego Hydra powiedziała, że ty nie żyjesz a tobie powiedzieli, że ja nie żyje. - powiedziała Nat
- mam nadzieje, ale czuje, że coś się stanie
- nie myśl tak - odpowiedziała Nat po czym skupiła się na drodze

Gdy już dojechały były padnięte jak muchy. Weszły do hotelu nie był on najpiękniejszy na świecie ale najgorszy też nie. Zameldowały się i udały się do pokoju. Było tam jedno łóżko, więc musiały spać razem. Obie położyły torbę na ziemie. Pierwsza poszła myć się Y/N a Nat zamówiła coś do jedzenia. Oczywiście była to Pizza. Gdy siostra wyszła z łazienki to odebrała pizzę a Nat poszła się ogarnąć do łazienki. Po 10 minutach obie zaczęły jeść pizzę. Po 30 minutach zadecydowały, że pójdą już spać bo jutro mają misje.

- ja pójdę na kanapę spać - powiedziała Nat
- daj spokój, jesteś moją siostrą a z resztą nie chce spać sama - powiedziała młoda Romanoff
- może koszmarów nie będę miała o red roomie - powiedziała Natasha

Gdy Nat weszła do łóżka to Y/N ją objęła, żeby faktycznie nie miała tych koszmarów. Rudowłosa poczuła jej ciepło, które ją uspakajało, czuła się po prostu bezpiecznie. Natasha wtuliła się do swojej siostry i po 10 minutach obie zasnęły.

Siostra Nataszy RomanoffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz