Zapach stęchlizny unoszący się w powietrzu stał się już praktycznie nieodczuwalny. Teraz to obskurne pomieszczenie przypominające zapuszczoną piwnice przepełniał metaliczny zapach krwi, chemikaliów i dymu papierosowego, który co kilka godzin kłebami unosił się pod sufitem.
Zaryglowane drzwi, żadnego okna, brud w każdym kącie niewielkiego pokoiku, metalowe narzędzia niewiadomego przeznaczenia, stłuczone szkło co drugi krok. Pacjenci z góry może nie doświadczali wzorowych warunków, ale to co działo się tu, na dole... To było zarezerwowane specjalnie dla na pozór przeciętnego chłopaka, który w rzeczywistości niewiele miał z przeciętnością wspólnego. To było miejsce przeznaczone dla przyjaciela Prawdziwego Alfy, Banshee i Kitsune. Dla pierwszej miłości Kojotołaka, dla wroga Nogitsune, stada Alf, łowców. A przede wszystkim... Dla kogoś o tak potężnej sile, że sama jego świadomość uśpiła jej działanie, a jej obudzenie mogło być wielkim pożytkiem dla tajnych pracowników Eichen House. I wielką katastrofą dla reszty ludzkości.
Wyobraźcie sobie dobrze nam znanego Stilesa, tego który przez lata bał się wyznać uczucia swojej miłości, unikał bójek, wojen, konfrontacji. Tego, który krył smutek i brak pewności siebie za dobrze wypracowanym sarkazmem. Tego, który otaczany przez ogrom istot nadprzyrodzonych nigdy nie zapragnął stać się jedną z nich pomimo tak wielu korzyści. Wyobrażacie sobie? To właśnie on kryje w sobie potęgę, która przyciąga nadludzkie siły do Beacon Hills. I to on je neutralizuje.
Nie z wyboru, nie z przymusu, nie z chęci nadana została mu moc, która teraz wpakowała go w niebezpieczeństwo, z którego mogą wyciągnąć go jedynie jego przyjaciele. Jeśli im się nie uda, nie ucierpi tylko Stiles. Ucierpi również każda poszczególna nadnaturalna istota, wielu przypadkowych ludzi, jego bliscy. Jednak pomimo takiej odpowiedzialności Scott'owi i reszcie zależy przede wszystkim by ukrócić cierpienia swojego przyjaciela, który trafił tam gdzie teraz przebywa próbując za wszelką cenę ochronić ich...
CZYTASZ
Silent Hell
FanfictionTak niepozorne miejsce, które stworzone zostało, aby pomagać chorym. Wchodzisz tam z nadzieją że wyjdziesz odmieniony. I tak się dzieje, jednak to chaos w twojej zamiast ucichnąć staje się jeszcze głośniejszy. Z pogubionego nastolatka możesz stać s...
