4

734 38 25
                                    

Zadzwoniłem do chłopaków. Wszyscy mieli czas. Jednym Dustin przyjedzie trochę spóźniony z powodu, że będzie musiał pomóc swojej mamie.

Usiadłem z Willem na kanapie, chłopak popatrzał na mnie po czym zapytał. - Wszyscy mają czas?- Ja polowałem głową po czym dodałem.- Tak tylko Dustin się spóźni a u ciebie?
- El i Max mogą, ale z nie wiadomo jakiego powodu będą musiały być o 16:00 a nawet przed w domu. - William oparł się o oparcie sofy.
- A pewno chcą ze sobą czasu trochę spędzić. - Stwierdziłem.
- Pewno tak. - Wyschnął Will.
- Też bym chciał z tobą więcej czasu spędzać, czemu nie dzwoniłeś nie mieliśmy ze sobą kontaktu aż dwa miesiące.- Wstałem z sofy.
- Nie wiedziałem że chcesz żebym dzwonił więc nie dzwoniłem, bo nie chciałem cię wkurzać.- Powiedział.
- A okej, dobra nie ważne, zamawiamy pizzę? - powiedzieli aby zmienić temat.
-Tak jestem za. - Uśmiechnął się.

Siedzieliśmy przy stoliku w piwnicy jedzą pizzę i popijając cole. Było cicho i może nie była to nie zręczna cisza to nie zmienia faktu, że już powoli mnie wkurzała.

- A tak w ogóle to El poszła do szkoły- Zapytałem aby przerwać ciszę.
- Nie, ma jej jakieś zdalne nauczanie czy coś takiego. - Powiedział biorąc kolejny gryz pizzy.
- Podoba ci się? - Zapytał a ja prawie za dławiłem się pizzą.
- Co nie Eleven to jeż stare czas nigdy fe nie wracajmy do tego. - Zacząłem się wypierać, chłopak zaśmiał się.
- A ty, podoba ci się ktoś?- Powiedziałem to na złość a za równo z ciekawości.
- Nie chyba nikt, lubię Stana, ale wolę chyba żebyśmy zostali na etapie znajomi ze szkoły albo kumple nic więcej.- Stwierdził. Mi tak jakby ulżyło?
Nie mam pojęcia o co mi chodzi, ale jest to wkurzające kiedy Will mówi o kimś innym a jak już z kimś gada to już w ogóle, nawet o przyjaciół Lucasa i Dustina jestem zazdrosny a bywa że o Max chodź wiem że William jest gejem. Co się ze mną dzieje. Will jest moim przyjacielem i mogę być o niego zazdrosny, ale że aż tak to jest takie bez sensu. Zaraz czy ja się zakochałem?
W Willu?

Trochę krótkie bo ma zaledwie 348 słów, ale spokojnie piszę już kolejny rozdział❤️

Kiedyś Będzie Lepiej |Byler | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz