Numer 87

106 7 1
                                    

*Bucky i Sam "przypadkiem" spotykają się w kuchni*

Bucky: Hej.

Sam: Cześć. *bierze piwo z lodówki* Też chcesz?

Bucky: Przyda mi się.

Sam: *otwierając i podając piwo* Coś nie tak?

Bucky: Loki działa mi już na nerwy.

Sam: *z zazdrością w głosie* Myślałem, że się świetnie dogadujecie.

Bucky: Od kiedy mi gada, że powinniśmy się pogodzić, mam go dość.

Sam: Dziwne.

Bucky: Niby co.

Sam: Pajęczak mi dziś gadał to samo. Za każdym razem kiedy gdzieś go mijałem, rzucał jakiś uwagi pod nosem.

Bucky: A myślałem, że oni się w to nie będą bawić.

Sam: Nom. Dziwnie się zrobiło.

Bucky: Może powinniśmy...

Sam: Nie. *wychodzi z kuchni*

Loki: *zza ściany* Kurwa.

Balcon talks, czyli kolejne talksy z parą, o której opowiadań mi brakujeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz