Minął tydzień od kąd mieszkam u Anki, szczerze to nic nadzwyczajnego nie działo się w tym czasie.
Z racji tego że zbliżały się święta Bożego Narodzenia postanowiłam że pojadę na zakupy a Anka zajmie się sprzątaniem.- Masz te listę?
-tak. Jest na stole. - gdy to powiedziała podeszłam do stołu po listę i ruszyłam w stronę drzwi
- okey to idę. Pa
- Adios
Wyszłam.
Po chwili pojechałam do sklepu, parę minut potem byłam już pod sklepem.
Wysiadłam, zamknęłam auto i weszłam do środka.~Ciekawe co tam zapisała.
~Okey to zacznijmy od mleka
Poleciałam jak strzała do działu z nabiałem przez to że tak się spieszyłam wpadłam na kogoś.
- Jejku przepraszam.- powiedziałam wstając z poszkodowanego
- Jak łazisz do ch-. Klara przpraszam nie zauważyłem cię.
- To ty?! - powiedziałam za głośno heh zapomniałam że w sklepie jestem.
- Wszystko w porządku?- powiedział tak jakby miał zaraz znowu dzwonić do szpitala.
- Tak, tak jest git. Co ty tu robisz?
- Na zakupy przyjechałem, ty też?
- No tak.- Powiedziałam podchodząc do półki z mlekiem, ale jakiś debil położył go na najwyżej półce i nie mogłam dosięgnąć.
~ zajebiście.
- proszę bardzo - zbliżył się i podał mi 4 sztuki mleka.
- Dzięki.
- Nie ma za co. Masz jeszcze zamiar wziąć coś z górnej półki? Hah
- Skoro pytasz to podaj mi jogurt, hah - z niewiadomych powodów się zarumieniłam
~ co się ze mną dzieje, czemu się do cholery rumienie i jeszcze to dziwne uczucie.
- proszę - podał mi 5 jogurtów do ręki
- dzięki .- odpaliłam jeszcze większego rumieńca, chłopak to zauważył i zaczął się śmiać, a ja z nim.
- wyglądasz jak burak - swoim śmiechem jeszcze bardziej prowokował mój i tak przez dłuższą chwilę się śmialiśmy.
- Może wymienimy się numerami telefonów? - zapytał
- Jasne - powiedziałam wyciągając telefon z torby
Po wymianie telefonów, pożegnaliśmy się i każdy poszedł w swoją stronę, części sklepu.
Po jakiejś godzinie poszukiwań rzeczy i po przejściu przez kasy poszłam do auta.
Załadowałam wszystko i ruszyłam do domu.Równie szybko dotarłam, otworzyłam drzwi i ruszyłam do kuchni.
- Stara nie uwierzysz kogo spotkałam
- No hej. A masz rzeczy z listy?
- Mam, nie uwierzysz spotkałam Lucasa.
Po chwili powiedziałam jej o wszystkim co się stało w sklepie i to co czułam wtedy gdy on był obok.
- Uhuhuuu stara to grubo, zakochałaś się.
- Nie, wcale nie - powiedziałam i nieświadomie puściłam rumieńca
- Twój kolor twarzy mówi za siebie hahaha.
- Masz rację, chyba się zakochałam.
- Zadzwoń do niego jutro, umówcie się.
- Co-co-co-co ?! Nie mam psychy sorry. Poza tym niedawno zerwałam z Willem i narazie sobię odpuszczę związków.
- Ja wiem, że i tak do niego napiszesz.
Dobra a teraz chodź trzeba ogarnąć dom i upiec sernik.
*****************************************
Witam wszystkich zebranych.
Postanowiłam wprowadzić święta do książki.
Poza tym zaczyna się dziać coś romantycznego wokół bohaterów 😏
Hihi.
Z góry dziękuję___LACY___ za wykonanie listy 💕
Miłego czytania bye.💕
Wesołych świąt 🌟
CZYTASZ
Porwanie (Zakończone)
Teen Fiction⚠️ Książka pisana gdy miałam małe doświadczenie pisarskie CRINGE!!!!!!!!!⚠️ Młoda kobieta, dowiaduję się o zdradzie swojego mężczyzny, po czym w strasznych okolicznościach poznaje Jego i to on zmienia jej życie... ~ Jak ci się wstęp podoba zapraszam...