1

66 2 0
                                    

Pakowałam ostatnie rzeczy do pudeł i rozglądałam się po moim pokoju będzie mi go brakowało . Mimowolnie po moim policzku pociekły pojedyncze łzy . Nic mnie tu nie trzyma nie mam przyjaciół za którymi będę tęsknić więc równie dobrze mogę jechać na koniec świata a przecierz to tylko Kraków Kaja dziewczyno przestań się nad sobą uźalać weź się w garść i zmień coś w swoim zyciu" moja kochana podświadomość daje o sobie znać . Ale to racja w Krakowie chce zacząć nowy etap swojego życia może w końcu się zakocham i poznam wspaniałych ludzi którzy zostaną moimi przyjaciółmi . Moje rozmyslanie przerwał donośny głos mojej mamy z dołu :
- KAJA!!
-Idę mamo idę
Ostatni raz rozejrzałam się po pokoju zamknełam drzwi i ruszyłam na dół . Na dole czekali na mnie już rodzice i siostra . Kocham moją rodzinke.
Jechaliśmy już jakieś 1, 5 godziny moja mama z tata cały czas nawijali o tym jak będzie fajnie a moja siostra smacznie spała ze słuchawkami w uszach . Poszłam w jej ślady i za chwilę znalazłam się w krainie Morfeusza .

YoloOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz