Weterynarz

340 15 0
                                    

Pov. Tomioka

TANJIRŌ, JAK CIĘ ZNAJDĘ TO CIEBIE UKATRUPIE!!! Po raz kolejny, mi uciekł. Już nigdy go nie wezmę do szkoły.

Wybiegłem jak najszybciej z klasy, i szukałem kota. Po raz drugi mi uciekł, mam już tego dosyć.

Szedłem korytarzami szukając tego małego słodkiego chuja. Jestem tak wkórwiony, że naj chętniej bym coś rozpierdolił. Po jakimś czasie chodzenia, usłyszałem jakieś hałasy na stołówce. Gdy tylko wyjrzałem zza rogu, zobaczyłem jak słodka kulka spierdziela przed innymi. Westchnołem ciężko i zaczołem wołać Tanjirō.

-Tanjirō, choć kici kici

~ej te człowiek, nie jestem aż takim debilem, żeby mówić do mnie ,,kici kici" więc się odpierdol. A tym bardziej muszę cię zignorować, bo nie znalazłem Nezuko

I... spieprzył gdzieś. Pobiegłem za nim, a to co zauważyłem, sprawiło że nie mogłem go zabrać. A mianowicie...





















































































































































































































































































































































Sorry, ale lubię tak robić🙂
































































































































Zapraszamy, na lekramy

Zapraszamy, na lekramy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Życie kota TanjirōxTomiokaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz