Pojawiła się ona
Była dla mnie wszystkim we wrześniu 2020 roku bardzo dużo pisałayśmy a więc któregoś dnia zrobiłam to samo napisałam „hej” ale ona nie odpisała zaczęłam na drugi dzień pisać czy wszystko okej nie dostałam odpowiedzi. Zaczęłam się martwić odpisała po tygodniu że nie ma czasu na mnie że jestem nikim poczułam do siebie obrzydzenie osoba na której mi tak bardzo zależy mówi tak o mnie . Do tej pory nie wiem o co chodziło nie mam pojęcia co w nią wstąpiło jakby była inną osobą . Przez tydzień byłam bardzo zniszczona nie chciałam żyć bo po co? Miesiąc miałam to w głowie przestałam jeść ani robić co do mnie należy. Minęło trochę czasu pogodziliśmy się i całego sylwestra spędziłyśmy razem co prawda przez internet ale było cudownie następnie przez rok nie miałyśmy zbytnio kontaktu i nagle po takim czasie wstawiła na relacje że chciałaby się komuś wygadać napisałam do niej okazało się że była w bardzo złym stanie pomagałam jej jak nikt inny zaczęłyśmy łapać kontakt z każdym dniem lepszy i poczułam że tak naprawdę nigdy nie przestałam jej kochać pisałayśmy na różne tematy i pewnego dnia spytałam się czy chciała by ze mną być odpowiedziała „tak" byłam w szoku że ten moment kiedyś nadejdzie . Na następny dzień napisała że nie jest tego pewna ona nie wiedziała co mówi że nie wie czy tak naprawdę mnie kocha i że się zastanowi powiedziałam „okej" .
Umierałam
Była moim wyjątkiem. Wierzyłam, że jest moją bratnią duszą. Osobą, która jest mi przeznaczona. Była moim początkiem i końcem. Słabością i siłą. Wodą i ogniem. Była moim wszystkim. I takie coś a przez chwilę wierzyłam że może to się udać.
Jeżeli zastanawiasz się czy kogoś kochasz , to właśnie przestałaś/eś kochać ta osobę na zawszeAle odszedła
Zabrała przy tym cząstkę mnie
Cząstkę która była cały czas wesoła...
CZYTASZ
Moment w którym zrobiłam wyjątek.
Short StoryKrótkie streszczenie jednej miłości mojego życia cała historia wydarzyła się naprawdę.