"Kłopoty małżeńskie?"

106 12 2
                                    

{Skip time}

Eiji

Jestem od ponad tygodnia w Nowym Yorku i czuje się tu jak w domu. Bones przedstawił mi kilka nowych członków gangu. Było ich szóstka mężczyzn z którymi dość szybko złapałem świetny kontakt. Wczoraj Alex obiecał mi, że poćwiczy ze mną strzelanie z broni na co Ash zrobił nie małą awanturę. Uważa, że jest to niepotrzebne, ponieważ to on będzie mnie bronić.

Bronić, ale przed czym?
W dniu mojego przyjazdu, gdy opowiedziałem mu o tym facecie z bronią w oknie zbył mnie słowami, że się tym zajmie. A teraz mówi o bronieniu mnie? Chciałbym wiedzieć w co takiego wpakował się Ash...

Gdy go o to pytam unika tematu, a reszta twierdzi, że Ash mi to musi wyjaśnić.
Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi może mi wszystko powiedzieć... Więc dlaczego tego nie robi?

Ash

Eiji ciągle dopytuje o tą sprawę z przed tygodnia. Źle się z tym czuję, gdy go
z lewam  i odpowiadam  że mam coś ważnego do załatwienia.
Nie chce żeby znów czuł się zagrożony! Jest dla mnie ważny i to bardzo...

Gdy spoglądam w brązowo - czarne oczy chłopaka mam wrażenie, że mógłbym w nich utonąć i nigdy nie wrócić. Jego malinowe usta ehh grzechem jest ich nie skosztować.
Figura chłopaka też jest niczego sobie. Lekko umięśniony brzuch, ręce, nogi.
Widok jaki śni mi się od wczorajszego wieczoru, gdy chłopak wyszedł z łazienki w mokrych włosach spadających na czoło i ręcznikiem przewiązanym w pasie.

Na jego twarzy był wymalowany solidny rumieniec ze wstydu. Co bądź zapomniał wziąść ze sobą piżamy, ale za to ja miałem szanse zobaczyć jego ciało... Chce spróbować całego jego ciała... Zostawić na jego szyji pamiątki. Zamknąć się z nim w jakimś przestronnym pomieszczeniu~
Teraz dopiero zdałem sobie sprawę jak opisuje ciało starszego chłopaka...

To gejowskie...
Jestem Bi, ale nie myślałem nigdy o Eiji w TEN sposób... Nawet nie wiem jakiej orientacji seksualnej jest.
Wiem tyle, że Eiji na szczęście  nie jest żadnym homofobem. Nigdy niczego złego mi nie powiedział chociaż wie co przeżyłem za czasów dzieciństwa. Chyba nawet kiedyś pisał mi w  wiadomościach o koleżance, która jest trans ⚧️.  Jej nowe imie brzmi Lyala albo Lualy?

-Szefie! Eiji dzwonił..- Usłyszałem głos należący do średniego wzrostu chłopaka o czerwonych włosach. Ma na imie Nal, przyjąłem go do gangu 10  miesięcy temu.
- Co chce?- Odpowiedziałem odwracając się w jego stronę z kamienną twarzą na co czerwono włosy prawie dostał zawału. Co ja poradze, że ludzie się mnie boją?

- Emm... Eiji kazał przekazać...- Chłopak zaczął się nerwowo drapać  po karku próbując  dobrać odpowiednie słowa. "Nie mam całego dnia" pomyślałem następnie po śpieszyłem go machając ręką w geście, aby się streszczał...
- Eiji kazał przekazać i tu cytuje
"Jeśli w tej chwili nie zjawi się w mieszkaniu może być pewny że będzie spał na dworze"- Zamurowało mnie. Jak w sumie resztę gangu, która aktualnie przebywała w kryjówce... Czerwono włosy zaczął odmawiać modlitwę pożegnalną na co ja tylko podniosłem się z zajmowanego jeszcze przed chwilą  parapetu, następnie ubrałem czarną skórzaną kurtkę i skierowałem się ku wyjściu.

Podchodziłem do drzwii wyjściowych, sięgałem już po klamkę, gdy usłyszałem głos Alex'a mojej nie zastąpionej  'prawej ręki'.
- Szefie wiesz jeśli macie jakąś kłótnie małżeńską zawsze służymy pomocą!-
Odwróciłem się w stronę chłopaka posyłając mu karcący wzrok. Ten natychmiastowo zmienił swój wyraz twarzy {°×°}. Wychodząc z kryjówki rozmyślałem o co mógł by być zły mój współlokator.

Coś więcej niż przyjaźń {Ash x Eiji}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz