✉ Rozdział 17

4.4K 302 1
                                    

Frajer: Jak sie czujesz Sara?

Me: Zajebiaszczo

Me: Slonce swieci mi prosto w oczy

Me: Ptaki cwierkaja jak nawalone

Me: Dzieci krzycza z radosci

Me: Moj pies posikal sie w salonie

Me: Cudownie no nie?

Frajer: Bardzo...

Frajer: Sara?

Me: Yup

Frajer: Jak masz mnie zapisanego w kontaktach?

Me: Powiem ci jak ty najpierw powiesz jak masz mnie zapisana

Frajer: Kk

Frajer: Przygotuj sie piekna

Me: Serio taka mnie zapisales?

Frajer: Nie

Me: To jak??

Frajer: Saruś:*

Me: Lol

Frajer: A ty jak mnie masz?

Me: Frajer

Frajer: Ej!!

Frajer: Myslalem ze to bedzie bardziej cos w stylu ' super hiper seksowny Jack ktorego uwielbiam bardziej niz zelki'

Me: Jeszcze czego czopie

Me: Zelki kocham ponad zycie!

Frajer: Zmien to

Me: Nigdy!

Me: Zelki na miejscu pierwszym!

Frajer: Nazwe ciolku

Me: Aaaa....

Frajer: xdd

Me: Juz

Toadie: I??

Me: Co i?

Toadie: No jak mnie zapisalas?

Me: Normalnie

Toadie: Czyli jak?

Me: A jak masz na imie?

Toadie: Jack?

Me: Bingo! *H5*

________

Idk czy tak się pisze to imię, ale jakby ktoś nie wiedział o co mi chodzi to już wyjaśniam. Toadie (czy jakkolwiek się to pisze) jest poddanym, taką prawą ręką, posłańcem Księciunia z Gumisiów :p

Schoolmate/ Jack Gilinsky ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz