1

307 7 9
                                    


Po streamie już zacząłem wyłączać cały komputer i karty w przeglądarce lecz po chwili przypomniało mi się że jestem umówiony z Wiktorem . A inaczej Kinny'm Zimmerem .

Lubiłem go zawsze , nie miał zawsze jakiegoś ego top ani nie był zbytnio denerwujący .

Jego głos zawsze mnie uspokajał . Od zawsze chciałem się z nim spotkać , chociaż raz nam się udało na odsłuchu mojej płyty lecz był tylko kilka piosenek a później zniknął bez pożegnania ...

Szybko włączyłem discorda i zobaczyłem że był aktywny więc zadzwoniłem do niego .

- Boże przepraszam stary , zapomniałem o naszej rozmowie !

- Nie no spokojnie to tylko 3 godziny czekania hah – zaśmiał się a mi zrobiło się źle na sercu

- No dobra , o co chciałeś zapytać ?

- Em to tak... -zaczął

Rozmawialiśmy z pół godziny aż nagle zaproponowałem coś za to że musiał tyle czekać

- To może chciałbyś ... przyjechać do mnie na streama? Przy okazji bym ci wszystko pokazał co ważne – zaproponowałem

- Takie propozycje~ - powiedział patrząc w kamerkę a ja zrozumiałem o co chodzi i lekko się zarumieniłem - nie no żartuję przyjadę -zaśmiał się

- To dobrze , to jutro ?

- Tak ale Michał ...

- Tak?

- Mam pytanie czy mógłbym do ciebie przyjechać ale tak na dłużej , nie mogę na ten moment być w swoim domu więc mógłbym?

- Pewnie!- lekko krzyknąłem ponieważ w końcu się zobaczymy i to na dłużej

- Dobra to do jutra !- powiedział

- Bay – pożegnałem się i poszedłem do łazienki

Po umyciu rzuciłem się na łóżko . W pierwszych 10 minutach nie potrafiłem totalnie zasnąć , cały czas myślałem o jutrzejszym przyjeździe Wiktora...

-----

Rano obudziło mnie słońce które padało na moją twarz . Wstałem powoli i poszedłem do kuchni . Moich rodziców nie było ponieważ wyjechali za granicę na długo więc miałem wolną chatę. Wyciągnąłem z lodówki mleko i płatki i zacząłem robić śniadanie .

Po zjedzeniu wszedłem na instagrama i zobaczyłem wiadomość od Kinniego .

Kinnyzimmer

07:50

Hejka o której mam przyjechać?

Youngmulti

09:24

No możesz w sumie 12 lub 13

Kinnyzimmer

09:27

Dobraaa

Wyłączyłem telefon i poszedłem ogarniać chatę na Wiktora .

--------------------

12:47

Siedziałem i czekałem na Wiktora na łóżku . Dość długo go nie było ale umówiliśmy się na 12 lub 13 lecz nagle usłyszałem dzwonek do drzwi.

Wybiegłem z pokoju , przekręciłem zamek i zobaczyłem o centymetr wyższego bruneta z walizką .

- Cześć !!! - krzyknął ze szczęścia i mocno mnie przytulił

Don't ruin this friendship. ~ kinnyxmultiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz