tego lata poznałam ciebie Tom 1

rozdział 7

Gdy wróciliśmy do domu było jeszcze połowa wakacji bardzo często pisałam teraz z Jake zauroczyłam się w nim i to nawet bardzo ❤️.nie będe opisywać reszty moich wakacji bo już nic się nie działo
1 września
Dziś był pierwszy dzień szkoły poszłam do szkoły ubrana na galowo ,
Gdy doszłam do szkoły wszyscy zajęli swoje miejsca na apelu gdy nagle zobaczyłam Jake...
Chodził ze mną do klasy!
Nie mogłam w to uwierzyć.
Gdy przyszliśmy do naszej klasy siadł obok mnie i ciągle się uśmiechał
Mieliśmy nową wychowawczynię nie, przysiadła mi do gustu ale cóż....
Gdy wychodziliśmy zaczepił mnie Jake
- hej Mary nie wiedziałem że chodzimy do tej samej klasy
- no ja też nie ..
Byłam w szoku
Zaczęliśmy z sobą gadać gdy podjechała mama i mnie zabrała
- Mary czyżby nowy chłopak ?
- ehh no nie wiem
- przystojny
- no wiem
-podoba ci się ?
- trochę
- aha
- jest mega sympatyczny a poznaliśmy się już w lecie w wakacjeee
- no to fajnie
Zakończyliśmy rozmowę i pojechaliśmy do domu .
Pakowałam swój nowy plecak gdy napisał do mnie Jake.
Hej chcesz może umówić się na randkę ?
Serio?
Tak
Ou jasne
Okej to jutro po lekcjach
Oki paa
WOW JAKE ZAPROSIŁ MNIE NA RANDKĘ
- MAMO!
- co się stało
- Jake zaprosił mnie na randkę
- o ja cię
- noo
- mogę iść?
- nie wiem co stary na to ić się spytaj
Ok
-TATO
- co?
- chłopak zaprosił mnie na randkę
- SŁUCHAM?!
- mogę iść ?
- a mama pozwala ?
- powiedzieła bym spytała ciebie
- dobra możesz ale ja nie chcę już dziadkiem zostać
-jezu dobra
Zakończyłam ten dzień bardzo szczęśliwa nie mogłam doczekać się jutra .
2 września
Miałam bardzo dobry humor ubrałam się zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły .
Przy wejściu odrazu przywitał mnie Jake
- hejj malutka
- hej
- choćmy do szkoły
- okej
Mineło 7 lekcji
- teraz choćmy na kolację
- okej
Szliśmy pieszo ale było bardzo ładnie
Gdy doszliśmy ....