Obudziłam się. Byłam totalnie z dezorientowana nie wiedziałam która jest godzina. Nie wiedziałam jaki mamy dzień i w dodatku nie miałam pojęcia dlaczego leżę w cholernym szpitalu .
Gdy się usiadłam zobaczyłam blondyna który spał na krześle. Wyglądał na bardzo wyczerpanego. Nie mam pocięcia co się stało ze jestem tu gdzie jestem.
- Widzę że się pani obudziła - powiedział lekarz
- co mi się stało ? I jak ja długo spałam ? - spytałam się mężczyzny z nadzieja ze mi odpowie. Niestety bez skutecznie patrzył się tylko na jakaś kartkę.
- niestety nie odpowiem pani na to pytanie bo nie ja panią badałem to po pierwsze a po drugie ja tylko przyszedłem po kartę z wynikami.
- Hmm to w takim razie niech pan przyśle do mnie kogoś kto mnie badał.Mężczyzna kiwnął głową i odszedł. Nie wiedziałam co miała bym robić w czasie oczekiwania na mojego lekarza. Spojrzałam na blondyna nie wiedziałam czy go budzić czy nie. Nie zrobiła bym mu tego. Gdy się tak kokosiłam w tym szpitalnym łóżku które strasznie skrzypiało blondyn się obudził. Przez chwile siedział i patrzył na mnie jak by ducha zobaczył albo jak by zobaczył że zmartwychwstałam jak Jezus. Armin przetarł oczy jak by wstał z długiej drzemki. Po czym podniósł się z krzesła i podszedł do mnie.
- Bardzo się o ciebie martwiłem.
- Ile spałam ?
- Anie no wiesz długo spałaś .
- Ale ile dwa dni ?
- nie Annie ... spałaś miesiąc.
Gdy to powiedział zamurowało mnie. Miesiąc ? Tak długo ?? Nigdy mi się tak długo nie dało. Cholera cukrzyca daje o sobie znać. Jednak muszę wrócić do regularnego mierzenia cukru.
- Annie?
- Tak Armin sorki zamyśliłam się trochę
- Nic nie szkodzi cieszę się ze się obudziłaś w końcu.
Powiedział i pocałował mnie w czoło. Było to bardzo słodkie tylko że przez to zaczęłam wyglądać jak burak. Nie byłam przyzwyczajona do takich czułości. Jednak widać że starał się jak mógł. Czy on się o mnie martwił ? Nie wykluczam tego ale na ten moment nie mogę sobie zaprzątać nim głowy bo jednak leżę w cholernym szpitalu i nie wiem co się dzieje. Przyszedł lekarz podejrzewam że ten co mnie badał.
- mógł by pan na chwilę wyjść z sali muszę omówić z pacjentką wyniki - poprosił mężczyzna w białym fartuchu.
- a a ale jak to ja muszę wiedzieć co jej jest - powiedział zmartwiony blondyn
- jesteś jej chłopakiem że tak się i nią martwisz ?
- em no wie pan to jest troche skomplikowane - zaczerwienił się cały a ja pokręciłam głową . Matko on nie może się dowiedzieć że ja jestem tytanem jak Eren .
- no to w takim razie proszę cię żebyś wyszedł - powiedział stanowczo lekarz. Blondyn ze smutną miną wyszedł z sali .
- Anie ciężko udawać przed nim że widzimy się po raz pierwszy .
- Ale jak to ja pana nie pamiętam - odpowiedziałam w szoku bo za cholerę nie mogę sobie przypomnieć kim on jest oprócz tego że jest lekarzem.
- no tak zapomniałem. Jestem twoim lekarzem od kad dowiedziałaś się że jesteś tytanem. - odpowiedział a ja dalej miałam pustkę w głowie nie wiedziałam za cholerę kim był ten facet.
- przepraszam ale naprawdę dalej nie pamiętam kim pan jest. - naprawdę starałam się przypomnieć kim on jest ale nie było mowy.
- słuchaj Anie nie jest to istotne ale chciałem ci powiedzieć że to że nie byłaś wybiegać swojego tytana było bardzo ryzykowne. Przez to byłaś chora bo po prostu on nie miał juz cierpliwości i chciał się wybiegać. To że popadłaś w śpiączkę to miałaś wielkie szczęście. - wytłumaczył mi lekarz a ja byłam w szoku. Myślałam że to nie ma znaczenia czy on będzie pobiegać czy nie.
- no ty odpoczywaj i zawołam tego twojego chłoptasia. - powiedział po czym wyszedł i wszedł blondyn.
- Anie czy ty masz mi coś do powiedzenia ? - zapytał. Kurwa czy on podsłuchiwał całą tą rozmowę jak widać tak. Co za chłop ja mu się nie będę tłumaczyła.
- w sesie ? Ja nie mam co nic do powiedzenia - udawałam że nic nie wiem bo myśle że jest na tyle głupi że się nie zorientuje albo żeby on pomyślał że mu odjebało i się przesłyszał.
- nie rób ze mnie debila. Szlyszalem całą waszą rozmowę z lekarzem - powiedział to bardzo zdenerwowany nie ma on powodu żeby się denerwować o to że mu tego nie powiedziałam co ja mam mu się spowiadać ? Jak ja nawet z nim nie jestem.
- Armin ja ci sie nie będę z tego tłumaczyć. Poza tym co cię to interesuje i czemu podsłuchiwałeś moją prywatną rozmowę z lekarzem ? Tak się nie robi chłopie - zdenerwowałam się na niego jak można podsłuchiwać czyjąś prywatna rozmowę tak się po prostu nie robi.
- japierdole przez miesiąc się nie budziłaś. PRZEZ JEBANY MIESIĄC! A ja bywałem tu codziennie i kurwa chodziłem po ścianach zamartwiając się o ciebie co u ciebie jak się czujesz i czemu się tak stało ten lekarz też nic mi nie chciał powiedzieć to stwierdziłem że podsłucham. - powiedział. Nigdy nie słyszałam z jego ust tylu przekleństw na raz. Szczerze trochę mnie wmurowało.
- czemu mi nie powiedziałaś wcześniej? - powiedział spokojniej
- armin to nie jest takie proste powiedzieć to jakiemuś przypadkowemu chłopakowi. Bo kurde jednak co miała bym ci pierwszym spotkaniu powiedzieć Hejka jestem Anie i jestem w pół jebanym tytanem co miałam tak ci opowiedzieć? - powiedziałam a on stał jak wryty i patrzył się na mnie.
- uważasz że jestem dla ciebie tylko przypadkowym chłopakiem ? Myślałem że coś nas łączy Anie - powiedział to pełny w emocjach ze smutkiem w głosie.
- Jezu Armin nie o to mi chodziło. A czy nas coś łączy no jestem przypadkowym chłopakiem z którym coś mnie połączyło tak to działa jebany idioto. - powiedziałam ale zaczęłam mieć mroczki przed oczami mam dość to już jest tak męczące.
- no dobrze - powiedział uspokoił się trochę. To dobrze
- Armin ... bo trochę mi słabo - powiedziałam ledwo nie wiem co się stało nagle zaczęło mi się robić słabo . Widzę już wszystko przez mgłę.
- Anie ? Anie proszę cię mów do mnie nie zasypiaj błagam - słyszałam go jak by miał się rozpłakać.
- Armin proszę zawołaj lekarza bo nie czuję się najlepiej ... czuję że zaraz znowu odpłynę - powiedziałam to ledwo bo później odpłynęłam słyszałam tylko jak bym była pod wodą. Słyszałam płaczącego Armina który woła pana doktora a później już nie wiem co się działo...~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka ogółem długo mnie tu nie było ale szczerze zapomniałam troszkę o tym i weny zbytnio nie miałam ale mam nadzieję że wam się spodoba.
Buziaczki
CZYTASZ
~ pamiętaj i tak cię kocham ~ / Annie x Armin
RomanceAnnie dołącza do korpusu treningowego i poznaje tam Armina którego na początku nie trawiła ale z czasem zaczęło się robić silne uczucie do niego