-Mam siostrę.
-Czekaj co? Twoja mama jest w ciąży. Tak?
-Mam siostrę... O rok starszą...- Szepnął cicho, opuszczając głowę.
-Czemu nie mieszka z tobą?
-Bo... Kurwa. Aż Ciężko o tym mówić... Od kiedy skończyłem osiem lat nie widziałem jej. Nie jest moją siostrą tak... Tak no wiesz. Jedynie na papierku i w DNA.
-Nie rozumiem. Gdzie ona jest?
-W poprawczaku.
-Co? To się robi coraz bardziej niezrozumiałe.
-Bo jest popierdolone.- Prychnął.- Gdy miała dziewięć lat usiłowała zamordować ciotkę. A gdy była młodsza męczyła i zabijała drobne zwierzęta, o czym rodzice dowiedzieli się przeze mnie. Miałem jebane sześć lat i się wylęknąłem widząc jak ona wbija nóż w wiewiórkę. Matka jeździła z nią po psychiatrach i tak dalej, bo to jej oczko w głowie. Jednak po zamachu na ciotkę trafiła do psychiatryka na obserwacje a teraz jest w poprawczaku...
-To jest...
-Chore.
-Nie... Chora ona jest. Nie sytuacja.
-Psychiatrzy nic nie wykazali. Nie jest chora... Ale jak na moje. Na pewno jest niezrównoważona.
-Ile jeszcze będzie w zamknięciu?
-Niedługo wychodzi... Bo za rok. Nie chcę jej widzieć. Przez tą jebaną psychopatkę miałem zatrute kurwa życie. Niech ona nie próbuje wprowadzać się tutaj bo chyba się powieszę.
-Nawet w twoim domu nie ma miejsca dla niej.
-Ojciec spałby na kanapie tylko by jego dziecko miało komfort. Ale kurwa nie chce jej znać.
-A jak się nazywa..?
-Himiko. Dziesięć lat poprawczaka dostała za próbę morderstwa. Dostała łagodny wyrok, bo raz na trzy miesiące ma tygodniowe przepustki. Ale nigdy w tych momentach jej nie widziałem. Cholernie się cieszę, że nie musiałem. Zawsze jechałem do babci na moją prośbę. Dostała przepustki tylko dlatego, że sąd nie wierzył w prawdomówność ciotki. Za to, że Potwierdziłem to wszystko jako siedmioletnie dziecko i to, że miałem uraz psychiczny to dostała wyrok. Byłem pierdolonym dowodem w sprawie.
Zobaczyłem, że Kacchan ma już łzy w oczach. Od razu podszedłem do niego i go objąłem.
-Pewnie dlatego ma mnie w dupie matka...- Westchnął.
-Nawet tak nie mów.- Mruknąłem.
-Będę bo to moja wina. Zeznawałem na nie korzyść Himiko. Przeze mnie tam trafiła. Bo nikt nie wierzył ciotce. Gdyby nie to, że się panicznie bałem i wszystko widziałem, to by tam nie siedziała... Tylko Ojciec mi wierzył, że to prawda. Matka myślała, że kłamie bo jestem zazdrosny.- Mówił jak w transie mocno się do mnie przytulając.
-Spokojnie Kacchan... Ja ci wierzę. Gdy ją tylko zobaczę w przyszłości karzę jej spierdalać.
-Ona lubi to co zakazane...- Szepnął.- Nie chcę by poznała kogoś kogo znam i na kim mi zależy...- Wychlipiał.- Tak jej kurwa nie znoszę...
-Spokojnie Kacchan... Zgaduję, że pewnie pójdzie do twojej matki.
-Nie wiem tego...
-Spokojnie... Jeszcze dużo czasu do tego momentu jest. Tak?
-Szybko czas leci...
-Dlatego teraz o tym nie myśl. - Powiedziałem pewnie, drapiąc lekko jego plecy.
CZYTASZ
Uczucia [DekuBaku] (A/B/O)
FanfictionMidoriya Izuku. Osiemnastoletni Alfa, pochodzący z bogatej rodziny która szanuje jedynie wpływowych, bogatych ludzi. Całą trójkę rodzeństwa w ten sposób wychował Ojciec, który nie pozwalał im nigdy okazywać uczuć. Bakugo Katsuki. Szesnastoletni Omeg...