1

825 27 1
                                    

Blond dziewiętnastolatka, szczupła,nie najniższa - To właśnie ja. Niebieskie oczy ,długie rzęsy.Jestem Lucy.Skończyłam liceum i po wakacjach wybieram się na wymarzone studia.Jestem artystką. Uzależniona od Tumblr'a i mojego telefonu.Kocham te chwile kiedy jestem tylko ja i muzyka.

Wakacje szybko minęły i został tylko tydzień do mojego wyjazdu.Wybieram się do miasta oddalonego od domu jakieś 2 godziny.

Siedzę w swoim pokoju i przeglądam Tumblr'a w poszukiwaniu natchnienia ...Nawet nie wiem co to ma być, jak to znajdę to będę wiedziała że o to mi chodzi.Nagle do pokoju wbiegła Luna - moja kochana psina. Jest z nami już pięć lat. Uczucie jakim obdarzamy siebie wzajemnie jest niezwykłe.Często mówiłam do niej po prostu Czarna bo jej sierść w większości miała taki kolor.Nie był to mały piesek,wręcz przeciwnie.Jest dość duża i świetnie się z nią przytula.Wgramoliła się na łóżko i położyła obok mnie.Odłożyłam laptopa i przyłączyłam się do niej.

Leżałyśmy tak już około godzinę,do puki mama tego nie przerwała.

-córciu,chodź pożegnać się z tatą, za chwilę wyjeżdża w delegację.

- idę mami-odpowiedziałam jej i zbiegłam po schodach na dół.Wpadłam w objęcia ojca.

- skarbie jadę na miesiąc do Szwajcarii.Muszę zaprowadzić porządek w jednej z filii firmy. Pamiętaj,że Cię kocham.Powodzenia na studiach.-wyszeptał mi do ucha

- dziękuje,też Ciebie kocham

- a i jeszcze jedno.Uważaj na ludzi,nikt nie jest takim jak się wydaje.-powiedział cicho i wyszedł z domu. Zamarłam.Stałam w bezruchu jakiś czas.Jego słowa,były takie tajemnicze i nie na miejscu.

Wróciłam do pokoju.Mojego białego pokoju z ogromnym lustrem.Rzuciłam się na łóżko i chciało mi się płakać.Oni nic nie wiedzieli a za każdym razem,gdy ktoś wspomni o zaufaniu momentalnie mój humor się zmienia.

Było sporo po dziewiątej i robiłam się senna.Wzięłam piżamę i poszłam do łazienki.Najpierw zmyję resztki makijażu.Patrzyłam na siebie w lustrze nad umywalką.Nie wyglądałam najgorzej po mimo tego,że ostatniej nocy nie zmrużyłam oka... Wskoczyłam pod prysznic i zaczęłam się myć.Wzięłam mój ulubiony żel do mycia truskawkowo-waniliowy. Po skończeniu tej przyjemnej czynności jaką jest ciepły prysznic owinęłam się ręcznikiem.Miałam już sięgać po piżamę,kiedy mój telefon za wibrował.

od: Max

-Hej słoneczko,znalazła byś jutro czas dla swojego starego przyjaciela? x

do: Max

-stary nie wiem.chciałam ogarnąć albumu dla mamy ,wiesz o co chodzi ;D

od : Max

-nie daj się prosić,idziesz jutro ze mną na kawę i mały bonus...

od : Max

-nie każ mi Ciebie siłą zaciągać :D ...

do : Max

-Niech Ci będzie XD

od : Max

-to jutro o 13 przyjadę po Ciebie misia :*

Odłożyłam na chwilę telefon.Ubrałam się w piżamę, po czym poszłam do pokoju.Rzuciłam się na łóżko.Kocham moje łóżko.Jest takie idealne po prostu.Lepsze niż facet...

~~~

Hejka ponownie,postanowiłam napisać TG od nowa przy tym zmieniając kilka rzeczy.BTW nie będę dodawała często rozdziałów.To jest tak ,że mam pomysły ale trochę ciężej jest pisać... Więc jeśli chociaż troszeczkę spodobał Wam się początek i jesteście ciekawi co dalej skleję z tego to zapraszam do czekania i gwiazdkowania (to was pocieszyłam ) :)


Tumblr GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz