Całą noc nie spałam. Myślałam o całym minionym dniu. Musiałam się szykować do szkoły. Byłam niemal nieprzytomna, ale obiecałam Conradowi, że wypytam Go o wszystko, co się działo odkąd od Niego wyszłam. Byłam bardzo ciekawa, nie dawało mi to spokoju. Ciekawość mnie rozbudzała i była lepszą motywacją, niż cokolwiek innego. Wzięłam chłodny prysznic, żeby się jeszcze nieco bardziej rozbudzić. Po umyciu ubrałam się, spakowałam plecak i zeszłam na dół.
Nie miałam ochoty jeść śniadania, więc spakowałam do szkoły jogurt i zrobiłam tosty na później. Postanowiłam wyjść wcześniej z domu i pojechać do szkoły wcześniej. Pomyślałam, że pouczę się na sprawdzian w bibliotece.
* * *
Stałam na przystanku. Włączyłam telefon, żeby sprawdzić godzinę i zobaczyłam, że ktoś do mnie napisał.
- Cześć! Tu Conrad. Jadę wcześniej do szkoły, zgarnąć Cię?
- Tak. Jestem na przystanku. :) - odpisałam.
Niecałe 5 minut później podjechał. Wsiadłam i ruszyliśmy. Było jeszcze dużo czasu do pierwszej lekcji.
- Jadłaś śniadanie? - spytał.
- Nie, nie miałam ochoty.
* * *
Dojechaliśmy pod Mc Donalds. Uśmiechnęłam się, ale nic nie powiedziałam. Wysiadłam i poszłam za Conradem. Przystanął przy drzwiach i mi otworzył, zapraszając mnie do środka gestem ręki. Zachichotałam i weszłam. Zajelismy miejsce przy stoliku dla dwóch osób.
- Co sobie życzysz? - zapytał.
- Yyy, nie wiem. Może cheeseburger i frytki, jak zwykle.
- To idę zamówić, chcesz coś do tego, do picia?
- Myślę, że kawa brzmi nieźle. - odparłam i się zaśmiałam.
* * *
Przynieśli nasze zamówienie. Jedliśmy chwilę w ciszy. W końcu zapytał:
- Czemu tak wcześnie wstałaś?
- Nie wstałam...nie spałam całą noc. Nie mogłam oka zmrużyć.
- Ja tak samo.
Znowu zapadła krótka chwila ciszy. Dopiliśmy kawę i odnieśliśmy tacki. Skierowaliśmy się do wyjścia. Znowu otworzył mi drzwi.
Dotarliśmy na parking i wsiedliśmy do samochodu.
- Masz jakieś plany na teraz? - zapytał.
- Myślałam o pouczeniu się na sprawdzian w bibliotece. - odparłam
- Brzmi nieźle. - zaśmiał się. - Mogę Ci towarzyszyć?
- Jeśli nie będziesz mi przeszkadzał. - posłałam Mu wymowne spojrzenie. - bo w Twoim towarzystwie nie trudno się rozpraszać.
YOU ARE READING
Love story
Teen Fiction16- letnia Aurelia spotyka na swojej drodze pewnego chłopaka. Dzieje się to w losowych okolicznościach, zupełnie niespodziewanie. Na początku dziewczyna nie rozpoznaje chłopaka, ale później przypomina sobie skąd Go zna. 17-letni młodzieniec ma na im...