Prolog

26 2 12
                                    

Adrenalina.To uczycie które najczęściej mi towarzyszy kiedy przekraczam linię mety.To uczucie które daje mi większą satysfakcję niż obiad u babci.

Właśnie siedzę w moim dodge challenger'u i czekam aż rudowłosa niemalże czerwonowłosa kobieta da znak białą chorongiewką że mogę ruszać. Obok mnie stoi jaskrawo fioletowa supra.

-Trzy...dwa...jeden....-dziewczyna kręci biodrami kółka aż w końcu moja upragniona chwila
-Start!!!-chorągiewka opadła w dół, a ja nacisnęłam gaz.

Cheapness is nothing[ WSTRZYMANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz